„Kropka nad i”. Ostry spór Olejnik z byłym posłem PiS. „Co pani ma z tym wrakiem?”

„Kropka nad i”. Ostry spór Olejnik z byłym posłem PiS. „Co pani ma z tym wrakiem?”

Zbigniew Girzyński
Zbigniew Girzyński Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Gorąca dyskusja na temat przyjętej przez Parlament Europejski rezolucji w sprawie Polski w „Kropce nad i”. W programie TVN24 doszło do ostrej wymiany zdań między Moniką Olejnik a jednym z gości - byłym posłem PiS Zbigniewem Girzyńskim.

21 października przegłosował rezolucję dotyczącą Polski. Za przyjęciem dokumentu opowiedziało się 502 europosłów, a 153 było przeciw.

Rezolucja PE ws. Polski. Girzyński komentuje

Zbigniew Girzyński stwierdził w „Kropce nad i”, że „decyzja Parlamentu Europejskiego, która jest niekorzystna dla Polski, nie ma finalnego wpływu na to, czy nasz kraj dostanie unijne fundusze”. Polityk przyznał, że jest zdziwiony, że za rezolucją zagłosowało wielu polskich europosłów.

Na uwagę Moniki Olejnik, że  jasno powiedziała, jakie warunki powinna spełnić Polska, aby otrzymać środki z UE, polityk stwierdził, że są to tylko opinie szefowej KE. – Nie powinno się nigdy swoich subiektywnych opinii wykorzystywać do tego, aby pozbawiać jakikolwiek kraj, a właściwie Polaków, pieniędzy. Na szczęście to nie PE ma w tej sprawie decydujący głos – ocenił.

Rezolucja PE ws. Polski. Kłótnia Olejnik z posłem

Kiedy dziennikarka TVN24 przypomniała, że premier wyraził zgodę na wprowadzenie mechanizmu warunkowości, były parlamentarzysta PiS wyjaśnił, że „Mateusz Morawiecki utrzymywał wówczas, że tzw. praworządność dotyczy wydawania środków unijnych, dlatego zgodził się na takie rozwiązanie”.

W dalszej części programu w TVN24 Monika Olejnik przytoczyła fragment oświadczenia dziekanów wydziałów prawa różnych polskich uczelni, w którym podkreślono, że „wyrok TK ws. prymatu prawa unijnego został podjęty z naruszeniem konstytucji i wychodzi poza zakres kognicji”. – Nawet dziekani mówią, że doszło do bezprawnego działania – zaznaczyła prowadząca „Kropki nad i”. – Nie jest rzeczą przyzwoitą, bez względu na to, czy się lubi polski rząd, żeby podnosić rękę za odebraniem Polsce finansów – odparł Zbigniew Girzyński.

– Czy pan nie słyszał, o czym mówili europosłowie? Oni właśnie pochylali się nad losem Polek i Polaków, aby każdy z nas miał prawo do sprawiedliwego sądu – kontynuowała dziennikarka TVN24. – Jeżeli pani chce, żebym odpowiedział na jakiekolwiek pytanie, to proszę dać mi mówić i nie przerywać – wtrącił były poseł .

„Kropka nad I”: Nord Stream II to wina Tuska?

– Jestem w opozycji do tego rządu, ale nie można nam odbierać pieniędzy, tylko dlatego, że się nie lubi PiS. Jeśli pani mówi, że tylko zwolennicy Władimira Putina klaskali Mateuszowi Morawieckiemu podczas jego przemówienia w PE, to jest to skandal. Nie ma większych zwolenników prezydenta Rosji niż politycy niemieccy, którzy wspólnie z nim wybudowali Nord Stream II. I to z Tuskiem na czele – ocenił parlamentarzysta.

– Jeżeli mogę przerwać panu tyradę. Od wielu lat w Polsce rządzi PiS. Andrzej Duda przyjaźnił się z byłym prezydentem USA i w żaden sposób nie zadziałaliście przeciwko budowie Nord Stream II. Nawet nie ściągnęliście wraku tupolewa ze Smoleńska. Proszę nie mówić w kółko o Donaldzie Tusku – powiedziała Monika Olejnik.

– Co pani ma z tym wrakiem? Co to ma wspólnego? Jaki związek ma Donald Trump z Nord Stream II? Co mógł zrobić polski rząd? Pani doskonale wie, że to jest inwestycja rosyjska i niemiecka – ripostował Zbigniew Girzyński.

– Widzę, że nie chce pan odpowiedzieć na moje pytanie o oświadczenie rektorów – zakończyła dyskusję prowadząca „Kropki nad i”.

Czytaj też:
Prowadząca „Gościa Wiadomości” kontra senator KO. Danuta Holecka nie wytrzymała: No i co z tego