Kosiniak-Kamysz krytykuje Jachirę i zdradza przepis na wygraną opozycji. Co trzeba zrobić?

Kosiniak-Kamysz krytykuje Jachirę i zdradza przepis na wygraną opozycji. Co trzeba zrobić?

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Władysław Kosiniak-Kamysz w sobotę 23 października pojawił się w Olsztynie na wojewódzkim zjeździe delegatów PSL. Lider ugrupowania przedstawiał tam swój plan na odsunięcie PiS od władzy.

Szef Polskiego Stronnictwa Ludowego nie ukrywał, że spodziewa się, iż to właśnie jego partia będzie należeć do przyszłego rządu, już po odsunięciu PiS od władzy. Zaznaczał jednak, że aby do tego doszło, potrzebne jest zrozumienie układu sił na polskiej scenie politycznej.

– Uważamy, że opozycja może wygrać wybory tylko i wyłącznie w dwóch blokach. Ci, którzy pchają nas do jednego bloku, jednego worka, chcą utracić masę wyborców, bo ja sobie nie wyobrażam, żeby na naszą listę, na której będzie Klaudia Jachira, głosował tradycyjny elektorat PSL – mówił Kosiniak-Kamysz.

Swoją niechęć do posłanki Jachiry polityk tłumaczył m.in. jej ostatnimi wystąpieniami w Sejmie. – Klaudia Jachira, która profanuje Rotę, nie przyciągnie głosów tych, którzy tę Rotę śpiewają na polskiej wsi. Na miłość boską, niech ci, którzy proponują jedną listę, się opamiętają, bo doprowadzą do kolejnego zwycięstwa PiS. Wpychają miliony wyborców w ręce PiS, nie dlatego, że tak chcą ci wyborcy, tylko nie będą mieli alternatywy – podkreślał.

Kosiniak-Kamysz chciałby, żeby to właśnie PSL stanowiło centrum pomiędzy skrajnościami polskiej lewicy i prawicy. Jego ugrupowanie miałoby należeć do bloku centrowego lub centro-prawicowego, podczas gdy pozostała część opozycji walczyłaby o głosy w bloku liberalno-lewicowym. Zaznaczał, że podobna większość zapewniłaby wyczekiwany od dawna spokój społeczny, ustabilizowała sytuację Polski w UE oraz pozwoliła zachować polskie wartości.

Sejm. „Rota” w wykonaniu Klaudii Jachiry

13 października politycy w Sejmie wysłuchali sprawozdania komisji o poselskim projekcie uchwały w sprawie ustanowienia roku 2022 rokiem Marii Konopnickiej.

Posłanka Koalicji Obywatelskiej postanowiła pobawić w się w poetkę i przedstawić własną wersję „Roty”. – Gdyby Maria Konopnicka pisała „Rotę” dzisiaj, to pewnie brzmiałaby ona tak: Nie rzucim Unii skąd nasz ród, praw kobiet ani mowy. Polskie my córy, polski lud, Rzepichy szczep piastowy. Nie damy, by nas zgłębił wróg! Tak nam dopomóż Tusk, tak nam dopomóż Lempart! – powiedziała Klaudia Jachira.

– Do krwi ostatniej kropli z żył bronić będziemy sądów. Aż się rozpadną w proch i w pył niesprawiedliwe wasze rządy! Twierdzą nam będzie każdy próg! Tak nam dopomóż Hołownia, tak nam dopomóż Biedroń! – dodała.

Czytaj też:
Wspólna inicjatywa całej opozycji ws. Mariana Banasia. Konfederacja się nie wyłamała

Źródło: Polsat News