Poseł PO nie wytrzymał w studiu TVP. „Pan już 10 raz jako funkcjonariusz PiS...”

Poseł PO nie wytrzymał w studiu TVP. „Pan już 10 raz jako funkcjonariusz PiS...”

Artur Soboń i Marek Sowa w „Gościu wiadomości”
Artur Soboń i Marek Sowa w „Gościu wiadomości”Źródło:TVP
Gorąca atmosfera w studiu TVP. Podczas „Gościa wiadomości” doszło do ostrej wymiany zdań między polityk Platformy Obywatelskiej Markiem Sową a dziennikarzem TVP Michałem Adamczykiem.

W „Gościu Wiadomości” w TVP Artur Soboń z  oraz Marek Sowa z  rozmawiali m.in. o kryzysie migracyjnym przy granicy polsko-białoruskiej. – Jeśli słyszymy w komunikatach Straży Granicznej, że każdego dnia jest kilkaset prób nielegalnego przekroczenia granicy, to sprawa jest bardzo poważna – ocenił polityk PO.

TVP: Polska powinna wpuszczać wszystkich migrantów?

Prowadzący program Michał Adamczyk wielokrotnie przytaczał wpis z Twittera autorstwa Iwony Hartwich, która stwierdziła, że „Polska powinna wpuszczać wszystkich migrantów, a dopiero potem ustali się, kim oni są”. – Stoję na stanowisku, że trzeba pilnować szczelności polskich granic, również lider PO wielokrotnie o tym mówił. Czym innym jest jednak podejście do tych osób, które znalazły się już na terytorium Polski. Często są to Kurdowie, którzy nie mają swojego państwa i należy im się pomoc humanitarna – stwierdził Marek Sowa.

– To są nielegalni migranci, którzy znaleźli się na Białorusi, bo władze utworzyły korytarz powietrzny. W ten sposób Łukaszenka prowadzi zorganizowaną operację, aby walczyć z Polską i UE. Wszystkie działania, które zapewniają bezpieczeństwo funkcjonariuszom SG nie są przez PO traktowane priorytetowo. Bardziej reprezentatywne są słowa posłanki Hartwich niż posła Sowy – ripostował wiceminister aktywów państwowych.

TVP. Kłótnia Sowy z Adamczykiem

W pewnym momencie parlamentarzysta PO nie wytrzymał i ostro zareagował na kolejne pytanie dziennikarza TVP, w którym wspomniano o słowach Iwony Hartwich. – Pan już 10 raz jako funkcjonariusz PiS przytacza jakieś słowa – powiedział Marek Sowa.

– Proszę się liczyć ze słowami. Mam nadzieję, że pan się wycofa z tego, co powiedział – odparł Michał Adamczyk. – Proszę zaprosić do programu autora tych słów. Ja udzielam mojego komentarza, mówię to, co uważam za słuszne – ripostował poseł PO.

– Ja przytaczam słowa pana koleżanki klubowej. Może się pan tego wstydzi i nie chce się do nich odnosić – odpowiedział prowadzący „Gościa wiadomości”.

Czytaj też:
Nie ma „Wiadomości” TVP bez krytyki Tuska. „Frustracja, hejt, chamstwo i prostactwo”