Politycy PiS oskarżeni o nawoływanie do nienawiści przeciw uchodźcom. OMZRiK dopiął swego

Politycy PiS oskarżeni o nawoływanie do nienawiści przeciw uchodźcom. OMZRiK dopiął swego

Obóz uchodźców w Grecji
Obóz uchodźców w Grecji Źródło:Newspix.pl / Zuma
Prezes Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Rafał Gaweł po kilku latach starań oskarżył w końcu czołowych polityków Prawa i Sprawiedliwości o naruszenie art. 256 kodeksu karnego. Prokuratura sprawdzi teraz, czy nawoływali do nienawiści.

Rafał Gaweł z OMZRiK uzyskał prawo do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia w sprawie spotu wyborczego PiS z jesieni 2018 roku. Pod koniec kampanii walczący o zdobycie przewagi w samorządach politycy obozu rządzącego zdecydowali się na publikację krytykowanego spotu, w którym przedstawiano uchodźców w negatywnym świetle. Już wtedy Gaweł skierował do prokuratury oskarżenie. Ta jednak albo odmawiała wszczęcia postępowania, albo umarzała całą kwestię.

„Po trzech latach walki i intensywnych działań prawnych, mimo bojkotowania sprawy przez prokuraturę, właśnie skierowaliśmy do Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa akt oskarżenia przeciwko najważniejszym politykom PiS” – informuje na swoim profilu Ośrodek i podkreśla, że nie jest to proces cywilny. „Chodzi o akt oskarżenia w postępowaniu karnym w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstw ściganych z urzędu, za które kodeks karny przewiduje karę do 2 lat bezwzględnego pozbawienia wolności” – czytamy.

OMZRiK oskarża Kempę, Pawłowicz, Błaszczaka, Jakiego

Na liście osób oskarżonych przez OMZRiK znaleźli się m.in. Krystyna Pawłowicz (obecnie sędzia TK), Beata Kempa, Joanna Lichocka, Patryk Jaki, Beata Mazurek, Piotr Gliński, Paweł Szafernaker i Mariusz Błaszczak. Ich winą ma być to, że w 2018 roku produkowały lub rozpowszechniały nagranie spotu, zawierającego "treści nawołujące do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych i wyznaniowych".

„Po wyczerpaniu drogi odwoławczej i po uzyskaniu sądowego potwierdzenia prawa do występowania w tej sprawie w charakterze pokrzywdzonego – przed miesiącem Rafał Gaweł uzyskał prawo do wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia z którego skorzystał” – podkreśla ośrodek w swoim komunikacie.

Czytaj też:
Robert Bąkiewicz stanie przed sądem. Grożą mu dwa lata więzienia

Źródło: WPROST.pl