Incydent ze sprzątaczką przed biurem PiS. Zaskakujące tłumaczenie Marty Lempart

Incydent ze sprzątaczką przed biurem PiS. Zaskakujące tłumaczenie Marty Lempart

Marta Lempart
Marta Lempart Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Marta Lempart rozlała czerwoną farbę przed wejściem do siedziby PiS i odmówiła posprzątania po sobie. Liderka Strajku odpowiada na krytykę, która spadła na nią po incydencie z panią sprzątającą.

W piątek 26 listopada aktywistki Strajku Kobiet przeprowadziły w  „akcję ostrzegawczą” przez planowanymi na 1 grudnia protestami przeciwko całkowitemu zakazowi aborcji. Przed budynkiem Ministerstwa Zdrowia i siedzibą przy ul. Nowogrodzkiej Marta Lempart rozlała czerwoną farbę, która miała symbolizować krew umierających kobiet, takich jak 30-latka z Pszczyny.

Marta Lempart otrzymała reprymendę od sprzątaczki

Wystąpienie Lempart przed wejściem do biura partii rządzącej przerwała sprzątaczka, która w zdecydowany sposób pokazała niezadowolenie z dołożenia jej pracy. – To niech pani umyje teraz! Pani myśli, że za co mi płacą? – mówiła kobieta. Lempart odmówiła. Zachowanie aktywistki było szeroko komentowane i krytykowane w mediach społecznościowych. Teraz do zdarzenia odniosła się sama liderka Strajku Kobiet. Lempart nie zmieniła zdania i nie zgadza się z głosami, że to ona powinna posprzątać lub dodatkowo zapłacić sprzątaczce.

– Rozumiem, że pani sprzątająca była wściekła i że ma dodatkową robotę przez to, kim jest jej pracodawca: zorganizowaną grupą przestępczą, działającą z pozycji partii politycznej. PiS powinien dopłacać osobom przez siebie zatrudnianym, bo to one ponoszą konsekwencje tego, że ludzie tak nienawidzą tej partii i przeciwko niej protestują – powiedziała Lempart w rozmowie z Onetem. – Tak samo my nie powinniśmy płacić za radiowozy pod domem . To właśnie prezes PiS powinien ponosić konsekwencje swoich decyzji politycznych – dodała.

Kwiaty "dla pani Teresy za ciężką pracę"

Z kolei politycy Solidarnej Polski wręczyli kwiaty pani sprzątającej. „Dla p. Teresy za ciężką pracę i odwagę do Marty L. Brawo!” – napisał na Twitterze wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba.

twitterCzytaj też:
Żukowska tłumaczy wpis Młodej Lewicy o Lempart i sprzątaczce. „Ma większy kapitał społeczno-kulturowy”

Źródło: Onet.pl/Wprost.pl