Mateusz Morawiecki o wypadku Beaty Szydło: Zamiast współczucia jest kolejna agresja i atak na panią premier

Mateusz Morawiecki o wypadku Beaty Szydło: Zamiast współczucia jest kolejna agresja i atak na panią premier

Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej
Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej Źródło: Twitter / Krystian Maj/KPRM
Mateusz Morawiecki skomentował doniesienia „Gazety Wyborczej” o składaniu fałszywych zeznań przez funkcjonariuszy BOR w sprawie wypadku Beaty Szydło. Zdaniem szefa rządu to „domniemana sensacja”.

W ubiegłym tygodniu „Gazeta Wyborcza” opublikowała nowe doniesienia na temat wypadku z udziałem samochodu, którym podróżowała . Do zdarzenia doszło w 2017 r. w Oświęcimiu. Były funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu (obecnie Służba Ochrony Państwa) Piotr Piątek przyznał, że funkcjonariusze składali fałszywe zeznania w sprawie okoliczności, w których doszło do wypadku. Wcześniej przekonywali, że sygnały dźwiękowe w rządowej kolumnie były włączone. Z kolei Sebastian Kościelnik, kierowca seicento, które uderzyło w limuzynę, twierdzi, że nie słyszał dźwięków.

Piątek powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, że sygnały były wyłączone. „Za każdym razem, gdy jeździłem do domu pani premier, nie włączaliśmy syren. Jechaliśmy po cichu, żeby nie wzbudzać sensacji” – relacjonował. „Chodziło o to, żeby ludzie nie widzieli, że władza «się wozi i panoszy»” – dodał.

Wypadek Beaty Szydło. Mateusz Morawiecki: Zamiast współczucia jest kolejna agresja

O słowa byłego funkcjonariusza był pytany w poniedziałek premier w czasie konferencji prasowej zwołanej z okazji z otwarcia tunelu pod warszawskim Ursynowem. – To jest dobry przykład, na czym może polegać manipulacja. Nie tylko prokuratura, ale sąd wypowiedział się jakiś czas temu w tej sprawie – stwierdził. Szef rządu zaznaczył, że nie zna szczegółów sprawy.

– Tę domniemaną sensację pokazała „Gazeta Wyborcza” tylko po to, żeby uderzyć w panią premier Beatę Szydło, która tutaj przecież nie jest niczemu winna, bo także padła ofiarą tego wypadku. Zamiast współczucia jest kolejna agresja i atak na panią premier. Uszanujmy to, że ta sprawa toczyła się przed sądem, i sąd określił już jakiś czas temu, że rzeczywiście była tam najprawdopodobniej taka nieprawidłowość. To się zdarza. Człowiek jest tylko człowiekiem – powiedział Morawiecki. Premier dodał też, że współczuje wszystkim, który brali udział w wypadku.

Czytaj też:
Kłótnia na antenie Radia Zet. Anna Zalewska: Proszę nie obrażać pani Beaty Szydło

Źródło: WPROST.pl