TK pracowicie zacznie rok. Na horyzoncie dwa kłopotliwe wnioski ministra Ziobry

TK pracowicie zacznie rok. Na horyzoncie dwa kłopotliwe wnioski ministra Ziobry

Julia Przyłębska
Julia PrzyłębskaŹródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Trybunał Konstytucyjny podał daty kolejnych rozpraw. Wiemy już, że na początku roku zajmie się sprawami, które przedłożył mu minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Dotyczą one relacji prawa europejskiego i krajowego.

Rozprawa będąca reakcją na pierwszy wniosek Zbigniewa Ziobry odbędzie się 19 stycznia. Przewodniczył będzie jej sędzia TK Stanisław Piotrowicz, a w składzie orzekającym znajdą się także Krystyna Pawłowicz, Mariusz Muszyński, Jakub Stelina oraz Andrzej Zielonacki. Wymienieni prawnicy pochylą się nad wnioskiem z 9 listopada, dotyczącym rzekomego przekroczenia kompetencji przez Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Chodzi o wyrok dotyczący Krajowej Rady Sądownictwa, w odniesieniu do której ETPCz stwierdził, iż została powołana przy nieodpowiedniej ingerencji polskich władz. W ocenie trybunału było to naruszenie artykułu szóstego Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, które nie może być pozostawione bez „działań naprawczych” ze strony polskiego rządu.

Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł w listopadzie, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego nie jest niezależnym i niezawisłym sądem. Trybunał uznał, że Polska naruszyła art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, gwarantujący prawo do rzetelnego procesu sądowego. Sprawa, w której zapadł wyrok, dotyczyła skargi dwójki sędziów, którzy starali się o awanse, ale „nowa" KRS wydała negatywne rekomendacje.

– Wymiar polityczny wysuwa się tutaj na pierwszy plan. Gdyby poważnie i serio traktować to rozstrzygnięcie, które zostało ogłoszone, to należałoby przyjąć, że w Polsce nie tylko nie ma legalnie działających sędziów izby kontroli nadzwyczajnej, ale w Polsce nie ma legalnie działającego prezydenta, parlamentu i rządu, bo przecież izba kontroli nadzwyczajnej, której sędziowie, jak twierdzi ETPCz, nie są sędziami, zatwierdziła kolejne wybory – komentował tamten wyrok minister Ziobro.

Trybunał Konstytucyjny zajmie się zasadnością kar za Turów i Izbę Dyscyplinarną

Druga sprawa skierowana do TK przez Ziobrę dotyczyła przepisów, na których oparto kary finansowe wobec Polski za sprawy kopalni Turów i Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Przewodniczącą składu orzekającego w tym wypadku będzie również Julia Przyłębska. Na sędziego sprawozdawcę wyznaczono Zbigniewa Jędrzejewskiego. Datę rozprawy zaplanowano na 22 lutego.

Pod koniec października Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zobowiązał Polskę do zapłaty okresowej kary w wysokości miliona euro dziennie w związku z niedostosowaniem się do postanowienia o likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Niecały miesiąc wcześniej TSUE nałożył na Polskę inna karę – 500 tys. euro dziennie za brak wykonania decyzji w sprawie kopalni w Turowie.

Politycy PiS wielokrotnie podkreślali, że nałożenie kar na Polskę jest nieuprawnione. Według Zbigniewa Ziobry kolejne orzeczenia TSUE w sposób nieuprawniony rozszerzają traktatowe kompetencje UE, naruszając postanowienia polskiej konstytucji i ignorując orzeczenia polskiego TK. Minister chce, aby TK zbadał zgodność z konstytucją art. 279 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej w zakresie, w jakim TSUE przyjmuje, że przepis ten umożliwia nakładanie kar pieniężnych za niezastosowanie się do orzeczonego środka tymczasowego. Podważa też art 39 Statutu TSUE, upoważniający prezesa lub sędziego TSUE do nałożenia środków tymczasowych, odnoszących się do kształtu ustroju i funkcjonowania organów RP.

„W ocenie Prokuratora Generalnego kolejne orzeczenia TSUE w sposób nieuprawniony rozszerzają traktatowe kompetencje UE, naruszając postanowienia polskiej Konstytucji i ignorując orzeczenia polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Dlatego konieczne jest skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego jako 'sądu ostatniego słowa' wniosku o przeanalizowanie legalności działań podejmowanych przez TSUE w kontekście polskiej ustawy zasadniczej” – mogliśmy przeczytać w komunikacie Prokuratury Krajowej z 15 listopada.

Czytaj też:
Pawłowicz kpi ze sprawy Giertycha i Brejzy? „Nie do zastąpienia”

Źródło: WPROST.pl