Paweł Kukiz nie wyklucza startu z list PiS. Roman Giertych: Jarosław Kaczyński go nie wpuści

Paweł Kukiz nie wyklucza startu z list PiS. Roman Giertych: Jarosław Kaczyński go nie wpuści

Paweł Kukiz
Paweł KukizŹródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski
Paweł Kukiz zapewniał, że „nie ma ciśnienia” na start w kolejnych wyborach. Dodał, że jeśli jednak się zdecyduje, to może wystartować z list PiS, bo sam „nie ma na to pieniędzy”. Roman Giertych stwierdził, że prezes Prawa i Sprawiedliwości nie dopuści do takiej sytuacji.

Paweł Kukiz skomentował w TV Republika współpracę programową z Prawem i Sprawiedliwością. Lider Kukiz’15 nie był w stanie jednoznacznie stwierdzić, jak długo będzie trwał ten sojusz. – To zależy – stwierdził. Polityk zapewniał, że „osobiście nie ma ciśnienia na Sejm w kolejnej kadencji”.

– Jeśli PiS będzie dotrzymywało i wywiązywało się z tej umowy tak, jak to robi do tej pory i jeśli będzie sytuacja taka, że przed kolejnymi wyborami kolejne nasze postulaty Prawo i Sprawiedliwość wpisze do swojego programu, to wtedy nie wykluczam startu z list PiS, bo ja nie mam na to pieniędzy – powiedział Kukiz. Przypomniał, że „przez to, że nie pobrał subwencji, zostawił w kieszeni podatnika 50 mln zł”.

Paweł Kukiz pozytywnie „zaskoczony” współpracą z PiS

Lider Kukiz’15 przyznał, że „na razie nie ma żadnych problemów z realizacją umowy” i jest tym faktem nieco „zaskoczony”. Polityk, nawiązując do innych postulatów stwierdził, że „ma być kilka ustaw uchwalonych, natomiast wszystkiego od razu nie są w stanie zrobić”. Polityk mówił m.in., że proponowana przez niego reforma prawa wyborczego napotyka na „niebywały opór z każdej strony”.

Kukiz skomentował również współpracę z Jarosławem Kaczyńskim. Przywołał doniesienia według których prezes PiS „miał go oszukać”. Polityk zaznaczył, że na razie nic takiego się nie stało.

Roman Giertych o rozważaniach Kukiza. „Żart roku”

Do rozmowy z liderem Kukiz’15 odniósł się m.in. Roman Giertych, który poruszył wątek startu z list PiS. „Żart roku. On może sobie rozważać. JK nigdy go na listy nie wpuści (bo po co?). A teraz widocznie mu to obiecuje. O święta naiwności” – napisał były premier. Z kolei Radosław Sikorski zaznaczył, że „pozew jak nie docierał, tak nie dociera”. To najprawdopodobniej nawiązanie do zapowiedzi pozwu ze strony Kukiza po tym, jak europoseł nazwał go „sprzedajną szmatą”.

Czytaj też:
Donald Tusk odpowiada na warunek Pawła Kukiza. „Miałby okazję, żeby pokazać, że nie jest najemnikiem”

Źródło: TV Republika