Doradca Morawieckiego pisał do Kurskiego. „Mamy prośbę, by TVP bardzo ładnie zaatakowało te osoby”

Doradca Morawieckiego pisał do Kurskiego. „Mamy prośbę, by TVP bardzo ładnie zaatakowało te osoby”

Jacek Kurski
Jacek Kurski Źródło: Newspix.pl / TEDI
Do sieci trafił kolejny mail pochodzący rzekomo ze skrzynki Michała Dworczyka. Jeden ze współpracowników Mateusza Morawieckiego skierował m.in. do Jacka Kurskiego prośbę o emisję materiałów atakujących warszawskich sędziów.

Serwis Poufna Rozmowa zamieścił screen kolejnego maila pochodzącego rzekomo ze skrzynki mailowej Michała Dworczyka. Autorem wiadomości, która trafiła do Jacka Kurskiego i Jarosława Olechowskiego (ówczesnego redaktora naczelnego „Wiadomości”), a także do Michała Dworczyka, jest Mariusz Chłopik, doradca premiera, a prywatnie zięć Konstantego Radziwiłła, wojewody mazowieckiego, byłego ministra zdrowia w rządzie PiS.

Afera mailowa. Najnowsze informacje

27 września 2018 roku współpracownik miał wspomnieć o „naradzie kilku znakomitych osób łapiących pewne linki w sądownictwie i powiązań między sędziami a różnymi sprawami”. P„o rozmowach mamy prośbę, by jutro TVP bardzo ładnie zaatakowało te osoby, które taki wyrok wydały i w ogóle warszawski sąd apelacyjny według topowych kancelarii w Warszawie to stajnia Augiasza” – miał stwierdzić Mariusz Chłopik.

Doradca szefa rządu miał podkreślić, że „takie pytania do posłów PiS będących w studiach TVP będzie można spokojnie zadawać, tylko on i Michał Dworczyk muszą wcześniej wiedzieć, kto idzie do , aby go odpowiednio przygotować”.

„Wyrok sądu tak the facto może stać się dobry dla naszej formacji. Myślę, że ten materiał jest bardzo bardzo dobry aby także podgrzać publicystycznie” – podsumował wiadomość Mariusz Chłopik.

twitter

Afera mailowa – o co chodzi w sprawie sądów?

Wiadomość, która trafiła m.in. do Jacka Kurskiego dotyczy wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który nakazał premierowi zamieszczenie na własny koszt w TVN i TVP Info oświadczenia o treści: „nieprawdziwe są informacje podane przeze mnie w dniu 15 września 2018 roku, podczas wiecu wyborczego Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość w Świebodzinie, że w ciągu jednego do półtora roku wydawana jest przez nas większa suma na drogi lokalne niż za czasów koalicji PO-PSL w ciągu 8 lat”.

W pierwszej instancji sąd oddalił pozew przedstawicieli PO, którzy się odwołali, a kilka dni później Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił orzeczenie, przychylając się do ich powództwa.

Mariusz Chłopik wskazywał na powiązania jednego z sędziów z byłym ministrem sprawiedliwości w rządzie PO-PSL Zbigniewem Ćwiąkalskim. Przypomniał, że sędzia Przemysław Kurzawa, który był przewodniczącym składu orzekającego w tej sprawie, za rządów PO-PSL pracował na stanowiskach dyrektorskich w Ministerstwie Sprawiedliwości. Taka informacja pojawiła się 28 września w „Gazecie Polskiej Codziennie”, co zrelacjonowano także w depeszy PAP.

Współpracownik premiera podkreślał, że sąd w przeszłości uniewinnił posłankę PO, Beatę Sawicką, oskarżoną o przyjęcie 50 tys. zł łapówki. „Warszawski Sąd Apelacyjny to bastion kasty -” podkreślił w śródtytule maila.

Afera mailowa - reakcja TVP

Prezes TVP Jacek Kurski nie skomentował na razie doniesień w sprawie prośby o atak na sędziów. Z prośbą o komentarz zwróciliśmy się także do Centrum Informacji TVP, jednak na razie nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Wpis na Twitterze zamieścił natomiast szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Jarosław Olechowski stwierdził, że nie kojarzy takiego maila. „Albo wpadł do spamu albo to po prostu fejk” - napisał. W odpowiedzi internauci przypomnieli jeden z materiałów wyemitowanych przez Wiadomości TVP, w którym wspomniano o niemal wszystkich kwestiach z maila Mariusza Chłopika.

twitterCzytaj też:
Jacek Kurski pozywa agencję Nielsena. „Jako człowiek ambitny, szczegółowo analizuję badania”