Przekaz PiS nie trafia do Polaków? Respondenci wskazali winnych podwyżek cen gazu i prądu

Przekaz PiS nie trafia do Polaków? Respondenci wskazali winnych podwyżek cen gazu i prądu

Politycy PiS w Sejmie
Politycy PiS w Sejmie Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Polacy wskazali, kto ich zdaniem odpowiada za podwyżki cen energii. Odpowiedzi nie pokrywają się forsowaną przez polityków PiS narracją.

Od kilku dni przedsiębiorcy odbierają aktualizacje wysokości stawek za gaz. O ile odbiorcy indywidualni muszą się liczyć z podwyżkami o 50 proc., to przedsiębiorcy zapłacą nawet dwa, trzy razy więcej. Są i tacy, którzy otrzymali jeszcze wyższe prognozy. Rząd przygotował nowe rozwiązania, które mają złagodzić skutki podwyżek. Skorzystać mają na nich spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty oraz instytucje publiczne.

Politycy PiS zrzucają winę na Putina i Tuska

Politycy PiS przekonują, że podwyżki cen energii to efekt gazowego szantażu, stosowanego przez Rosję, która manipuluje ilością gazu przesyłanego na Zachód. Z drugiej strony – jak wskazują – winna jest polityka klimatyczna Unii Europejskie, za którą ma odpowiadać Donald Tusk jako szef Europejskiej Partii Ludowej. – Jeśli szukać gdziekolwiek winy, to w nieroztropnej, głupiej polityce UE. UE promując budowę Nord Stream 2, gazociągu, który jeszcze mocniej uzależnia UE od rosyjskiego gazu – stwierdził wicepremier , pytany o to, kto odpowiada ze wysokie ceny gazu. –  jako przewodniczący EPL jest jednym z tych polityków, który mógł w tej sprawie dużo zrobić, ale nie zrobił. Bał się przeciwstawić establishmentowi europejskiemu, który nie widzi tego zagrożenia – powiedział. Narracja uderzająca w przewodniczącego Platformy Obywatelskiej jest też powtarzana w TVP. W ostatnich dniach na belce w „Wiadomościach” można było przeczytać o „Tuskowym”, które „drenuje kieszenie Polaków”.

Co myślą Polacy? Sondaż

Wygląda jednak na to, że Polacy nie kupują takiego przekazu. Pracownia SW Research na zlecenie "Rzeczpospolitej" zapytała respondentów, co ich zdaniem, jest jest głównym powodem wzrostu cen gazu i prądu w Polsce. Najwięcej – 40,4 proc. uczestników badania – wskazało na politykę obecnego rządu. 15,1 proc. respondentów uznało, że podwyżki powoduje polityka klimatyczna UE, a 11,3 proc. uważa, że winna są działania Rosji. Tylko 4,3 proc. badanych wybrało wskazało na odpowiedzialność rządu PO-PSL. Z kolei 20,8 proc. badanych uważa, że za zaistniałą sytuację odpowiadają wszystkie te czynniki.