Donald Tusk zapowiada nową inicjatywę. „Ile można apelować o tak oczywiste decyzje?”

Donald Tusk zapowiada nową inicjatywę. „Ile można apelować o tak oczywiste decyzje?”

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Donald Tusk na konferencji prasowej zapowiedział złożenie projektu ustawy, która będzie „chroniła przed radykalnym wzrostem cen gazu” m.in. szpitale, domy pomocy społecznej czy domy kultury. Lider PO podkreślił, że liczy na „szybkie decyzje rządu”.

Przed godz. 14:00 rozpoczęła się konferencja Donalda Tuska. Lider PO mówił m.in. o cenach gazu. – Jak być może państwo pamiętacie, zwróciłem się z takim dość dramatycznym apelem do premiera Morawieckiego o to, żeby uchronić przede wszystkim mieszkańców, z których bardzo wielu było pod ryzykiem wzrostu cen gazu nie o 54 proc., ale nawet o kilkaset procent. Pamiętacie państwo, jak pokazywałem wtedy te przykłady i zgodnie z tym, co mówiłem, złożyliśmy błyskawicznie projekt ustawy, która ma za zadanie chronić tych lokatorów. To się spotkało z zupełnym brakiem reakcji premiera Morawieckiego – powiedział przewodniczący .

Donald Tusk o cenach gazu. „Ile można apelować o tak oczywiste decyzje?”

W dalszej części konferencji prasowej Donald Tusk zapowiedział nową inicjatywę. – Na tym posiedzeniu składamy projekt ustawy, która będzie chroniła przed tym radykalnym wzrostem cen gazu również szpitale, domy pomocy społecznej, domy kultury, biblioteki, a więc te instytucje – tak potrzebne choćby dla ratowania zdrowia i życia, ale ważne też dla kultury, żeby one w ogóle potrwały, bo dla nich podwyżka o kilkaset procent też jest podwyżką de facto zabijającą. I będziemy także proponowali ochronę tych, dla których podwyżka cen gazu jest de facto wyrokiem śmierci. Mówię o małych przedsiębiorcach – kontynuował Donald Tusk.

Lider PO podkreślił, że liczy na „szybkie decyzje rządu”. – Ile można apelować o tak oczywiste decyzje? – zapytał. Kilkanaście minut później premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej przedstawił założenia Tarczy Antyinflacyjnej 2.0.

Czytaj też:
Inflacja powyżej 10 proc. jest możliwa. Eksperci alarmują