W Sejmie wniosek o informacje na temat Polskiego Ładu i przeprosiny za „bajzel”. „Nie będziemy tego głosować”

W Sejmie wniosek o informacje na temat Polskiego Ładu i przeprosiny za „bajzel”. „Nie będziemy tego głosować”

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-KamyszŹródło:Sejm
Lider ludowców domagał się w Sejmie informacji od premiera Morawieckiego o Polskim Ładzie, dopytywał o to, kto zapłaci za „dodatkową pracę” kadrowych czy księgowych. Zaapelował też do szefa rządu, by przeprosił „za bałagan i bajzel”.

Lider PSL na pierwszym w 2022 roku posiedzeniu zawnioskował o poszerzenie porządku obrad o informację premiera na temat . Polityk wytknął, że wokół programu panuje chaos i chciał uzyskać informacje o „bałaganie”, który od początku roku „towarzyszy polskim pracownikom, przedsiębiorcom”.

– Tego chaosu, który wprowadziliście w systemie podatkowym, pan premier powinien dać informacje wysokiej izbie, a przede wszystkim obywatelom. Powinien przeprosić za ten bałagan i bajzel, który stworzyliście – mówił szef ludowców.

Dalej Kosiniak-Kamysz zarzucił rządzącym, że w ich narracji nie ma miejsca na krytyczne opinie o Polskim Ładzie, tymczasem do jego formacji zgłaszają się ludzie, którzy mają różne problemy związane ze zmianami, wprowadzonymi 1 stycznia 2022.

Sejm. Kosiniak-Kamysz chciał wyjaśnień ws. Polskiego Ładu. Marszałek: Nie będziemy tego głosować

– Możemy wam pokazać tysiące maili od nauczycieli, służb mundurowych, w tym weteranów z Afganistanu, od samotnych rodziców, od tych wszystkich, którzy doświadczyli bałaganu, bajzlu i chaosu, który wprowadzacie – powiedział lider .

– Niższych wynagrodzeń, wyższych obciążeń. Kto zapłaci za dodatkową pracę: kadrowych, księgowych i informatyków, żeby ten bałagan sprzątać? Niekompetencja, nieskuteczność, nieudolność tych rządów musi się zakończyć – podsumował polityk.

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek nie poddała jednak tego wniosku Kosiniaka-Kamysza. – Ponieważ nie był to wniosek formalny, nie będziemy tego głosować – skwitowała i wywołała na mównicę kolejnego posła.

Czytaj też:
Spięcie Budki i Dworczyka w Sejmie. „Prezesie Kaczyński, pan tu podobno rządzi, niech pan coś zrobi”