Tusk: To jest dla mnie życiowe zadanie, zmiana tej władzy

Tusk: To jest dla mnie życiowe zadanie, zmiana tej władzy

Donald Tusk
Donald TuskŹródło:Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz
– Każdego miesiąca coraz więcej nawet wyborców PiS-u łapie się za głowę oglądając rządową propagandę. Ona obraża każdego człowieka – ocenił Donald Tusk.

Podczas spotkania Klubu Swobodnej Myśli podkreślił, że chce pokonać PiS z jak najgłębszych i autentycznych pobudek. – To jest dla mnie życiowe zadanie, zmiana tej władzy – stwierdził.

Według lidera PO nie ma obecnie szans na położenie kresu propagandzie władzy. – Nie zmienimy Jacka Kurskiego dopóki nie zmienimy władzy. Sytuacja w TVP jest gorsza niż za czasów komunistów – ocenił był premier. – Uważam jednak, że każdego miesiąca coraz więcej nawet wyborców PiS-u łapie się za głowę oglądając rządową propagandę. Ona obraża każdego człowieka. Ludzie stają się coraz bardziej odporni na pisowską propagandę – komentował.

Tusk: Kłamać trzeba umieć

W opinii Donalda Tuska „kłamstwo i robienie propagandy nie jest dobrym sposobem na relację pomiędzy władzą a obywatelami”. – Kłamać trzeba umieć, a ja w tym obecnie rządzącym nigdy bym nie dorównał – tłumaczył.

Szef powiedział również, że w jakimś sensie Antoni Macierewicz i Jacek Kurski byli prekursorami używania mitu i fake newsów w polityce w celu konfliktowania ludzi i całego narodu. – Mamy do czynienia w wymiarze globalnym z odwrotem od oświecenia i od nauki. Tak wyglądała prezydentura Trumpa, brexit – wyjaśnił.

– Kwestionowanie absolutnie podstawowych faktów, brak odróżnienia w Internecie prawdy od fałszu, antyszczepionkowcy, teoria zamachu smoleńskiego, pogarda dla faktów i dla nauki: to wszystko stało się tak groźne, bo politycy zaczęli wykorzystywać kłamstwo – podsumował.

Polexit jest realny? Tusk komentuje

Były szef Rady Europejskiej ostrzegał także przed spustoszeniem, jakie może wywołać antyunijna propaganda sączona przez polityków PiS i media rządowe. - Skutkiem będzie obrzydzanie Unii Europejskiej Polakom. Specjaliści od propagandy, tacy, jak Jacek Kurski", wiedzą, że kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się urzędową prawdą - tłumaczył.

Polityk dodał, że w jego opinii nie ma takiej możliwości, aby PiS nauczył Polaków antyeuropejskości", a antyunijna propaganda odniesie wyłącznie krótkoterminowy skutek. - PiS-owi suwerenność myli się z samotnością. Pomysłem Kaczyńskiego na suwerenność jest odrębność, która skończy się samotnością. Niezdolność do współpracy jest cechą fundamentalną PiS-u. W wymiarze relacji międzynarodowych oznacza to izolację. To może mieć tragiczne konsekwencje geopolityczne - mówił Donald Tusk.

Czytaj też:
Donald Tusk rozstawia wszystkich po kątach? Opozycja przekracza Rubikon