Wyciekły kolejne rzekome maile dotyczące strajku nauczycieli. „To wykorzystał oczywiście Broniarz i jego banda”

Wyciekły kolejne rzekome maile dotyczące strajku nauczycieli. „To wykorzystał oczywiście Broniarz i jego banda”

Michał Dworczyk i Mateusz Morawiecki
Michał Dworczyk i Mateusz Morawiecki Źródło:Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz/Fotonews
Na stronie poufnarozmowa.com pojawiły się kolejne rzekome maile, z których możemy dowiedzieć się, jak premier i jego doradcy ustalali przekaz i działania rządu w sprawie strajku nauczycieli. Na maile rzekomo pochodzące ze skrzynki Michała Dworczyka zareagował szef ZNP Sławomir Broniarz.

W ostatnich dniach na stronie poufnarozmowa.com pojawiło się kilka maili, które mają pochodzić z prywatnej skrzynki szefa Kancelarii Premiera , dotyczących strajku nauczycieli z 2019 r. W rzekomej korespondencji doradcy premiera zastanawiali się, jakie działania podjąć, by rozwiązać kryzysową sytuację, i omawiali przygotowanie koncepcji okrągłego stołu dotyczącego sytuacji w oświacie.

Afera mailowa. Doradcy ustalali przekaz w sprawie strajku nauczycieli

8 kwietnia 2019 r. Dworczyk miał wysłać do premiera maila, w którym zwracał uwagę na kwestię egzaminu gimnazjalnego, który miał się rozpocząć dwa dni później. „Mateusz, Mariusz Ch. (Chłopik – red.) dzwonił i namawiał, aby sprzedawać jutro przekaz uspokajający rodziców – egzaminy się odbędą, a tam gdzie nie, będzie termin czerwcowy – pytanie czy tak robić? Czy to nie wpłynie na nauczycieli w taki sposób, że rzeczywiście uznają, że problemu nie będzie i umocnią się tylko w postanowieniu strajkowania? Krótko mówiąc co przekazywać w porannych programach” – miał pytać .

„Niekoniecznie” – miał odpisać premier. „Musi być też presja na nauczycieli, żeby oni w środę (czyli w dniu rozpoczęcia egzaminów – red,) przyszli, bo liczba zespołów zastępczych, tych rezerwowych, jest naprawdę niewystarczająca” – miał wskazywać szef rządu. W następnej wiadomości Morawiecki miał zacytować wypowiedź przewodniczącej Forum Związków Zawodowych Doroty Gardias i wydać polecenie rozpoczęcia organizacji okrągłego stołu. „Zacznijcie zatem organizować ten okrągły stół, żeby było widać, że rząd idzie za ciosem, że rząd jest konsekwentny, że rząd już przygotowuje okrągły stół, żeby rozmawiać, dyskutować, debatować” – miał pisać. „My musimy dawać bardzo wyraźnie informacje o wykruszającym się poparciu dla strajku, bo widać, że druga strona mocno podkreśla, że się ten strajk cały czas dobrze trzyma” – miał z kolei przekonywać w kolejnej wiadomości.

„Powiemy to w taki sposób aby uzyskać efekt kolejnej propozycji”

Kolejna rzekoma korespondencja, ujawniona na stronie poufnarozmowa.com, pochodzi z drugiej połowy kwietnia i zawiera już konkretną rozpiskę dotyczącą okrągłego stołu i propozycje dotyczące płac nauczycieli. Grono współpracowników premiera miało też uzgadniać miedzy sobą przekaz w sprawie oferty dla nauczycieli. „Jutro RDS – podobno Broniarz ma mieć jakieś nowe pomysły i ustępstwa (oczywiście i tak warte miliardy). Aby nie dopuścić do przekazu «ZNP ma kolejne propozycje a rząd nic nie proponuje» myślę aby przedstawić związkom «kolejną propozycję». Otóż przekaz będzie taki – za rok, od września, nauczyciele otrzymają podwyżkę średnio 350 zł za wzrost pensum o 1 godzinę. Tzn. opowiemy o pierwszym kroku Twojej propozycji, którą już w całości prezentowaliśmy (...). Ale powiemy to w taki sposób aby uzyskać efekt kolejnej propozycji. Chłopaki i MEN teraz siedzą i liczą jak to dokładnie będzie” – czytamy w rzekomym mailu.

"To wykorzystał oczywiście Broniarz i jego banda"

W ujawnionej korespondencji jest też rzekomy mail od Józefa Orła do premiera, w którym zwraca mu uwagę, aby odrzucił propozycję okrągłego stołu wysuniętą przez prezydenta. „Dwa stoły i rozdzielenie rodziców i nauczycieli to prezent dla ZNP. Przy jednym stole rodzice (miejmy nadzieję, że większość) załatwią część pracy rządu” – miał wskazywać. „Jakie dwa okrągłe stoły?” – miał dopytywać Morawiecki. „Ministrowie Dudy zaczęli komentować jego wypowiedź o okrągłym stole w Belwederze i obradach prowadzonych w oparciu o RDS. To wykorzystał oczywiście Broniarz i jego banda – zaczęli opowiadać w TVN i innych mediach, że nie wiedzą z kim rozmawiać i nie rozumieją tego chaosu i rywalizacji między PMM i PAD. Rozmawiałem ze Szczerskim, Derą i Muchą, pytając o to co robią i prosząc o spójny przekaz. Ale oni nie widzą problemu. I stąd ludzie tak jak Orzeł zaczynają być zdezorientowani i robi się bałagan. Ręce opadają..”. – miał wyjaśniać Dworczyk.

Wcześniej dyrektor Departamentu Studiów Strategicznych w KPRM Andrzej Klarkowski miał też napisał maila do Dworczyka, europosła Tomasza Poręby, szefa komitetu wykonawczego PiS Krzysztofa Sobolewskiego oraz PR-owców Anny Plakwicz i Piotra Matczuka, w którym sugerował, że dzięki zasięgom w internecie i „skutecznej komunikacji” z elektoratem, „nauczyciele jako grupa w następnych kilkudziesięciu godzinach zostaną dobici i poniżeni falą hejtu”.

Broniarz zapowiada doniesienie do prokuratury

We wtorek, w reakcji na rzekome maile dotyczące , szef ZNP Sławomir Broniarz zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu złoży doniesienie do prokuratury w sprawie dotyczącej podejrzenia popełnienia przestępstw zniesławienia pracowników systemu oświaty – jako grupy zawodowej i zniesławienia ZNP jako osoby prawnej.

Czytaj też:
„Musimy przykryć tematem uchodźców sprawę polexitu”. Wyciekł kolejny mail

Źródło: poufnarozmowa.com/Wprost.pl