United Surveys przeprowadziło sondaż na zlecenie Wirtualnej Polski, a badani odpowiadali na pytania z ankiety 21 stycznia, czyli kilka tygodni po wejściu w życie Polskiego Ładu oraz po rozwinięciu się tzw. afery Pegasusa. 47,2 proc. respondentów zadeklarowało, że „zdecydowanie” poszłoby na wybory, odpowiedzi „raczej tak” udzieliło 8,1 proc. ankietowanych. 19,9 proc. wybrało odpowiedź „raczej nie”, 14,4 proc. – „zdecydowanie nie”, a 10,5 proc. – „nie wiem/trudno powiedzieć”.
Opozycja mogłaby odbić Sejm. Wskazuje na to nowy sondaż
Gdyby doszło do wyborów parlamentarnych, to z badania wynika, że wygrałaby je Zjednoczona Prawica, na którą zagłosowałoby 32,3 proc. badanych (dwa tygodnie wcześniej w analogicznym badaniu ZP miała 33 proc. poparcia). Z kolei na drugą Koalicję Obywatelską zagłosowałoby 27,2 proc. (wzrost o 2,1 punktu procentowego). Podium zamyka Polska 2050 z 11,2 proc. poparcia (wzrost o 0,2 pkt proc.).
Podział głosów na podstawie tego sondażu przedstawiałby się następująco:
- 32,3 proc. – Zjednoczona Prawica (PiS, Solidarna Polska, Partia Republikańska);
- 27,2 proc. – Koalicja Obywatelska (PO, Zieloni, Inicjatywa Polska, Nowoczesna);
- 11,2 proc. – Polska 2050;
- 7 proc. – Lewica (Nowa Lewica, Razem), spadek o 1,2 pkt proc. względem analogicznego badania;
- 6,8 proc. – Konfederacja (KORWiN, Ruch Narodowy), spadek o 1,2 pkt proc.;
- 6,5 – PSL-Koalicja Polska, spadek o 1,1 pkt proc.,
- 9 proc. – odpowiedzi „nie wiem/trudno powiedzieć”.
Wirtualna Polska poprosiła też o pomoc politologa prof. Jarosława Flisa i na podstawie jego wyliczeń wskazała, jak te głosy mogłyby przełożyć się na mandaty w Sejmie. Biorąc pod uwagę poparcie z tego sondażu, układ sił wyglądałby tak:
- 185 mandatów – Zjednoczona Prawica;
- 154 mandaty – Koalicja Obywatelska;
- 51 – Polska 2050;
- 24 – Lewica;
- 23 – Konfederacja;
- 23 – PSL;
- 1 – mandat w wyliczeniach, który zachowano dla mniejszości niemieckiej.
„KO, Polska 2050, PSL i Lewica zgodnie z wyliczeniami prof. Flisa uzyskałyby aż 251 mandatów, czyli o 20 więcej niż 231 potrzebnych do zdobycia większości sejmowej. Natomiast dla Prawa i Sprawiedliwości taki rezultat oznacza, że nawet ewentualny sojusz z Konfederacją nie dałby większości w Sejmie” – czytamy w podsumowaniu WP.
Czytaj też:
Zjednoczona opozycja w praktyce. Żukowska do Tuska: To są Himalaje absurdu