Radna PiS o działaniach opozycji ws. Turowa. „Gdyby nie otworzyli tych parszywych pysków...”

Radna PiS o działaniach opozycji ws. Turowa. „Gdyby nie otworzyli tych parszywych pysków...”

Małgorzata Jacyna-Witt
Małgorzata Jacyna-Witt Źródło: Facebook / Małgorzata Jacyna-Witt - polityk zachodniopomorski
Kto jest winny sytuacji z Turowem? Rządzący wskazują, że opozycja, a taką narrację kolportują też inni przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Radna PiS ze Szczecina oceniła nawet, że opozycja „opowiada pierdolety”.

3 lutego udało się zakończyć polsko-czeski spór o kopalnię Turów w Bogatyni. Rządy z Pragi i Warszawy podpisały porozumienie, w ramach którego Polska zapłaci 45 milionów euro Czechom (z czego 10 mln zapłaci Fundacja PGE). Praga ma natomiast wycofać skargę wobec Polski, którą złożyła w TSUE.

Rząd ogłosił sukces rozmów, ale przedstawiciele władzy wielokrotnie powtarzali, że opozycja apelowała, by ustąpić w tej sprawie. Tu raczej chodzi o wypowiedzi opozycyjnych polityków, by wstrzymać wydobycie – czasowo – w kopalni Turów, jak chciał tego Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Podejmując taką decyzję o wstrzymaniu wydobycia, Polska uniknęłaby naliczania kar (500 tys. euro dziennie), ale doprowadziłaby m.in. do zamknięcia elektrowni Turów (wykorzystuje węgiel brunatny wykopywany w okolicznej kopalni).

Radna PiS o działaniach opozycji ws. Turowa. „Gdyby nie otworzyli tych parszywych pysków”...

W podobnym, oskarżycielskim tonie, wypowiedziała się szefowa klubu Prawa i Sprawiedliwości w sejmiku zachodniopomorskim Małgorzata Jacyna-Witt. W niewybrednych słowach zarzuciła opozycji, że to wina politycznych oponentów PiS, że trzeba było zapłacić za sprawę Turowa.

„Totalna opozycja opowiada piedolety, że zapłacimy za sprawę Turowa więcej, niż powinniśmy. Gdyby nie otworzyli tych parszywych pysków i nie szczuli w UE na Polskę, to nic nie zapłacilibyśmy. Wstydu nie mają!” – ogłosiła na Twitterze radna.

Nawet jeśli Polska uniknęłaby kar TSUE, to nadal musiałaby zapłacić Czechom za porozumienie, co też zrobiła, więc trudno stwierdzić, czy rzeczywiście można było uniknąć kosztów.

twitter

Radna PiS ze Szczecina nie pierwszy raz na Twitterze używa słów, które mogą budzić zdumienie. Gdy pojawiły się doniesienia, że program budowy promów w Stoczni Szczecińskiej może zakończyć się fiaskiem, a internauci wytykali, że przecież przedstawiciele władzy uroczyście wbijali nit w stępkę pod budowę promu, radna Jacyna-Witt napisała:

„To były plany. I gdyby stoczni nie zniszczono, zostałyby zrealizowane. PO zablokowało w stoczni produkcję statków do 2019 roku. Ile razy jeszcze mam to tłumaczyć? Zrobiliśmy w Polsce bardzo dużo. Srał kot tę stępkę”.

Czytaj też:
Morawiecki pojechał do kopalni Turów po podpisanym porozumieniu. „My odpowiadamy przed jednym tylko trybunałem”