Morawiecki zapowiada „tarczę antyputinowską” i pieniądze za pomoc Ukraińcom. Padła konkretna kwota

Morawiecki zapowiada „tarczę antyputinowską” i pieniądze za pomoc Ukraińcom. Padła konkretna kwota

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
– ​Osoby, które będą przyjmowały uchodźców wojennych z Ukrainy, otrzymałyby np. 40 złotych dziennie za daną osobę, bo ich przyjęcie przecież kosztuje – mówił premier Mateusz Moraweicki. Zapowiedział też przygotowanie „tarczy antyputinowskiej”.

W rozmowie na antenie Polsat News premier podkreślał, że „cała Europa dostrzega” pomoc, jakiej Polacy udzielają Ukraińcom. Szef rządu gorąco dziękował wszystkim osoba, które takiej pomocy udzielają. – Tak pięknie, tak powszechnie otworzyli swoje serca dla ukraińskich rodzin – ocenił Morawiecki.

Morawiecki zapowiada 40 złotych dziennie dla pomagających

Chcemy tę pomoc zamienić w pomoc systemową. Dlatego zaproponowaliśmy ustawę, która powinna trafić już na najbliższe posiedzenie Sejmu – zapowiedział polski premier. – Osoby, które będą przyjmowały uchodźców wojennych z Ukrainy, otrzymałyby np. 40 złotych dziennie za daną osobę, bo to kosztuje przecież: wyżywienie, ciepło i wszystko – precyzował.

Morawiecki mówił też o systemowej pomocy, gdy ktoś potrzebuje leczenia w szpitalu, czy kwestię edukacji w szkołach. – Ta kwestia będzie uregulowana, żeby dzieci mogły się normalnie uczyć razem z naszymi dziećmi. Będziemy też oferowali dodatkowe zajęcia językowe – zapowiedział. – Za to wszystko dodatkowo będzie płacić także Unia Europejska – dodał.

Morawiecki uważa, że w kwestii „jako Polacy, robimy wszystko to, co w naszej mocy”. – Dziękuję także wszystkim siłom politycznym, które zjednoczyły się wokół tego celu. To jest bardzo ważne. Solidarność i wspólne dostrzeganie tego ryzyka – dodał.

Tarcza „antyputinowska”

Morawiecki podkreślił, że sankcje, także poważniejsze niż teraz, jak odcięcie dostaw ropy i gazu, będą bolesne dla Europy i spowodują spowolnienie gospodarcze i inflację. – Ale ich tam w Moskwie będzie bolało dużo, dużo bardziej – podkreślił.

Premier był pytany, czy w takim razie, przy dużych podwyżkach cen paliwa, można liczyć na przedłużenie tarczy antyinflacyjnej.

Obniżki, które zapowiedzieliśmy, wdrożyliśmy. Dzisiejszy wzrost cen to bezpośredni skutek wojny. Świat zrozumiał, co się dzieje i stawia pod znakiem zapytania dostawy z Rosji. Ale to jest proces kosztowny – podkreślił. – Jest możliwe, że w wyniku wojny inflacja nie będzie spadać. I wtedy będziemy przedłużali i rozwijali tarczę antyinflacyjną. Ale pora zacząć mówić o „tarczy antyputinowskiej” – stwierdził premier.

Morawiecki zapowiedział, że rząd juz w najbliższym czasie będzie pracować nad taką „tarczą antyputinowską”. – Będzie dotyczyła wszystkich elementów życia gospodarczego, które ucierpią na skutek wojny, czyli wzrost gospodarczy, waluta, inflacja, stopy procentowe – wymienił.

Czytaj też:
UOKiK zachęca Polaków do bojkotu produktów z Rosji i Białorusi. Znamy ich kody kreskowe