Debata o specustawie ws. uchodźców z Ukrainy. „To nasz obowiązek”, „Olbrzymie wyzwanie”, „Bezkarność plus”

Debata o specustawie ws. uchodźców z Ukrainy. „To nasz obowiązek”, „Olbrzymie wyzwanie”, „Bezkarność plus”

50. posiedzenie Sejmu
50. posiedzenie Sejmu Źródło: Sejm
W Sejmie odbyła się debata o ustawie dotyczącej pomocy obywatelom z Ukrainy. Posłowie różnych klubów zapowiedzieli złożenie poprawek.

We wtorek 8 marca odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium ich państwa. – Ta ustawa to ustawa o naszej solidarności. O solidarności wobec Ukrainy – kraju, który doznał bezprecedensowej napaści ze strony swojego sąsiada – putinowskiej Rosji – powiedział Maciej Wąsik.

– Ta ustawa to w mojej ocenie nie tylko nasz moralny obowiązek, ale także polska racja stanu. Bo polską racją stanu jest wolna, niepodległa Ukraina. Nie mamy, co do tego wątpliwości. Dzisiaj, kiedy Ukrainy bronią mężczyźni, żołnierze, ochotnicy, my musimy zadbać o tych, którzy uciekają przed okropieństwem wojny, uciekają, gdy na ich domy spadają bomby. To głównie starcy, kobiety i dzieci. To nasz obowiązek, aby poczuli się w Polsce bezpiecznie, aby znaleźli tutaj, w naszym kraju, schronienie – kontynuował wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

Ustawa o pomocy Ukraińcom. KO wspiera, ale ma zastrzeżenia

Jacek Protas zapewnił, że KO wspiera procedowanie projektu, ale ma szereg uwag, co do pojawiających się w nim zapisów. – KO w poczuciu głębokiej odpowiedzialności wspiera procedowanie tego projektu. W sposób merytoryczny będziemy zadawać pytania i zgłaszać poprawki. Mamy cały szereg uwag i wątpliwości, co do niektórych jej zapisów, np. artykułu 71 i 82, który zwalnia z odpowiedzialności karnej urzędników w czasie klęski żywiołowej lub stanu wyjątkowego – stwierdził poseł KO. – Czy naprawdę samorządowcy, czy inni urzędnicy tego potrzebują? Serdecznie wątpię. Byliśmy przeciwni takim zapisom w ustawach covidowych, będziemy również przeciwni dzisiaj. Zgłosimy cały szereg rozwiązań, które naszym zdaniem usprawnią funkcjonowanie aparatu państwa i instytucji samorządowych w tym trudnym czasie – zapowiedział.

Warto wspomnieć, że do krytycznych głosów polityków opozycji już wcześniej odniósł się Mateusz Morawiecki. – Proszę się zastanowić nad tym, jak wygląda działanie w sytuacji kryzysowej. Otóż bardzo wielu samorządowców, także z PO, prosiło nas o włączenie następującego przepisu, przepisu, który można porównać do działania strażaka. Czy strażak ma się zastanowić nad tym, czy warto wybić szybę, żeby ratować życie ludzkie? Jest dobro wyższe i dobro niższe i w sytuacji wojennej nie ma się nad czym zastanawiać – tłumaczył szef rządu.

Czytaj też:
Kontrowersje wokół specustawy o pomocy uchodźcom z Ukrainy. Morawiecki ostro do opozycji

Adrian Zandberg, klub Lewicy: To będzie olbrzymie wyzwanie

Adrian Zandberg zwrócił uwagę na to, jak bardzo Polacy zaangażowali się w pomoc uchodźcom. – Będzie nas w Polsce więcej niż dotąd. Będziemy mówić nie tylko po polsku. Będziemy żyć w społeczeństwie dużo bardziej różnorodnym i muszą temu podołać nasze firmy, nasze szpitale, nasze urzędy, nasze szkoły. Trzeba powiedzieć uczciwie: to będzie olbrzymie wyzwanie, kto wie czy nie największe po 1989 roku. Ale w przyszłość nie ma, co patrzeć ze strachem. Ostatnie dni pokazały, jak wiele możemy zrobić wtedy, kiedy działamy razem. Pokazywaliśmy światu i samym sobie, że w Polsce wiele rzeczy, o których myśleliśmy, że są niemożliwe, stało się możliwe – powiedział poseł Lewicy.

W dalszej części wystąpienia Adrian Zandberg mówił m.in. o kwestiach związanych z edukacją. – Trzeba zrobić wszystko, żeby w polskich miastach nie utworzyły się za jakiś czas getta edukacyjne dla ukraińskich dzieci. Posłuchajcie państwo proszę tych propozycji, które zgłaszają nauczycielskie związki zawodowe, to są proste rzeczy takie jak wyprawka szkolna i te trudniejsze, jak wciągnięcie do pracy z dziećmi nauczycielek, które trafiły do nas z Ukrainy. Stabilniejsze finansowanie dla szkół, do których trafią mali uchodźcy. Te poprawki też zaproponujemy państwu w trakcie prac nad ustawą – zapowiedział polityk.

Bożena Żelazowska, Koalicja Polska: Pomoc będzie musiała być długofalowa

Bożena Żelazowska podziękowała Polakom, którzy nie czekali na rozwiązania ustawowe i w odruchu serca udzielali pomocy uchodźcom z Ukrainy. Posłanka Koalicji Polskiej podziękowała także samorządom wszystkich szczebli, organizacjom pozarządowym i społecznikom. – Wiemy też, że ta pomoc będzie musiała być długofalowa i będzie wymagała rozwiązań systemowych i uzasadnień ustawowych. Dlatego też dobrze, że dzisiaj w parlamencie przyjmujemy ustawę, która określa zasady zalegalizowania pobytu obywateli Ukrainy, określa szczególne zasady powierzania pracy obywatelom Ukrainy – dodała posłanka.

– Dzięki zapisom tej ustawy zostanie utworzony fundusz pomocy w celu finansowania lub dofinansowywania realizacji zadań. Zawarte w niej rozwiązania pozwolą otoczyć opieką i pomóc w kształceniu i wychowaniu dzieci i uczniów będących obywatelami Ukrainy. Pomóc też w powrocie na studia polskim studentom studiującym na Ukrainie i ukraińskim. Natomiast zabrakło tutaj rozwiązań dla studentów studiujących na Ukrainie, ale będących innej narodowości. Chciałabym, abyśmy jeszcze pochylili się w komisji nad tymi zapisami – kontynuowała Bożena Żelazowska.

– Nie ma naszej zgody na zapisy, które są w projekcie tej ustawy: art. 71 i 82, bo też nie może być tak, że państwo wracacie do spraw, które zostały już dawno społecznie i politycznie ocenione źle. Są stany specjalne, nadzwyczajne, ale to nie zwalnia urzędników z odpowiedzialności i bezkarności. Aby zachować pozory przyzwoitości to niech te zapisy obowiązują od 24 lutego 2022 roku i taką poprawkę również nasz klub zgłosi – powiedziała posłanka Koalicji Polskiej.

Robert Winnicki o „bezkarności plus"

Robert Winnicki podkreślił, że cały świat patrzy z podziwem na to, jak Ukraińcy stawiają opór rosyjskiemu agresorowi. – Polski naród wykazuje się ogromnym bohaterstwem. Polski naród wykazuje się ogromną empatią i ogromnym codziennym, zwyczajnym heroizmem w dziele niesienia pomocy uchodźcom, którym pomóc trzeba. Włączyliśmy się, jako Konfederacja, w wąski odcinek, specjalistyczny odcinek, o jakim niektórzy czasami zapominają, czyli pomoc Polakom na Ukrainie – zaznaczył poseł .

– Co do ustawy, która jest dzisiaj procedowana – ona budzi wątpliwości. Nie tylko, dlatego że rządzący postanowili sobie bezczelnie wpisać „bezkarność plus” do tej ustawy, co jest absolutnym skandalem. Ale ta ustawa budzi wątpliwości również ze względu na system, jaki przyjęto jeśli chodzi o pomoc uchodźcom – rozpoczął kolejny wątek Robert Winnicki.

– Powiedział o tym otwartym tekstem przedstawiciel Lewicy. Ta ustawa nie jest ustawą tymczasowo pomagającą uchodźcom wojennym na terenie RP. Ta ustawa jako całość to jest ustawa de facto traktująca obywateli ukraińskich praktycznie jak obywateli państwa polskiego. To jest ustawa, która otwiera, tak naprawdę, swego rodzaju, nie wiem, akcję osiedleńczą w Polsce. I to nie jest rzecz, która powinna odbywać się bez ogólnonarodowej debaty. To jest ustawa, która będzie kosztowała dziesiątki miliardów złotych – prognozował poseł Konfederacji i zaznaczył, że milion uchodźców już przekroczył polską granicę, ale z pewnością ta liczba będzie rosła.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport