„Wycofajcie tę absurdalną, szkodliwą poprawkę”. Borys Budka złożył propozycję Jarosławowi Kaczyńskiemu

„Wycofajcie tę absurdalną, szkodliwą poprawkę”. Borys Budka złożył propozycję Jarosławowi Kaczyńskiemu

Borys Budka w Sejmie
Borys Budka w Sejmie Źródło: Sejm
Borys Budka oświadczył w Sejmie, że Senat przyjmie pilnie i bez poprawek specustawę o pomocy Ukraińcom, jeśli PiS wycofa poprawkę o bezkarności władzy.

W środę zajmuje się projektem ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Jeszcze przed przejściem do tego punktu obrad na mównicy sejmowej pojawił się z Koalicji Obywatelskiej.

Budka apeluje do Kaczyńskiego

– Jest wielka szansa, żeby ta ustawa przeszła jednomyślnie. Jest wielka szansa również, żeby Senat przyjął w trybie pilnym tę ustawę – powiedział szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borys Budka. Polityk postawił jednak Prawu i Sprawiedliwości „jeden podstawowy warunek”. – Bardzo proszę panie prezesie, wycofajcie tę absurdalną, szkodliwą poprawkę o bezkarności dla władzy. Wycofajcie rzecz, która jest hańbiąca, która dzieli tę izbę, dzieli Polaków. To jest naprawdę niepotrzebne – apelował Budka.

– Gwarantujemy, że  pilnie bez poprawek przyjmie tę ustawę, że poprzemy tutaj tę ustawę. Tylko proszę wycofać bezkarność władzy. Jeśli jesteście tacy uczciwi, jak zapewniacie, to po co wam ta poprawka? Wycofajcie tę poprawkę, przyjmijmy ją jednomyślnie – mówił przewodniczący klubu KO. Propozycja Budki pozostała bez odpowiedzi, a marszałek Sejmu ogłosiła kilkunastominutową przerwę w obradach.

Specustawa o pomocy Ukraińcom

Pierwsze czytanie projektu specustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z rosyjską inwazją na ten kraj odbyło się we wtorek, a drugie w środę przed południem. – Ta ustawa to ustawa o naszej solidarności. O solidarności wobec Ukrainy – kraju, który doznał bezprecedensowej napaści ze strony swojego sąsiada – putinowskiej Rosji – mówił wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Posłowie opozycji zgłaszali zastrzeżenia do projektu m.in. w związku z umieszczeniem w nim przepisów o tzw. bezkarności urzędniczej. Kontrowersyjne przepisy przepadły we wtorek w sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych, ale dzień później zapis powrócił za sprawą poprawki złożonej przez PiS. Znów jednak został odrzucony w komisji.