„Wiadomości” TVP znów wzięły Tuska na cel. Pokazały mnóstwo nagrań z Putinem

„Wiadomości” TVP znów wzięły Tuska na cel. Pokazały mnóstwo nagrań z Putinem

Dziennikarze TVP nie ustają w wysiłkach, polegających na uderzaniu w wizerunek szefa PO Donalda Tuska. Kolejny dzień z rzędu pokazali w „Wiadomościach” archiwalne nagrania z jego spotkań z Władimirem Putinem. Skrytykowali też wizytę byłego premiera na Węgrzech.

Donald Tusk we wtorek 15 marca udał się na Węgry, gdzie wsparł tamtejszą opozycję. Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej wziął udział w wiecu w Budapeszcie, gdzie przemawiał i pozował do zdjęć z członkami antyrządowej koalicji. Zwłaszcza jedno z nich nie przyniesie mu nic dobrego. Przeciwnicy polityka, z TVP na czele, już wytknęli szefowi PO, że zbratał się z liderem narodowego Jobbiku.

W krytycznym dla Tuska materiale „Wiadomości” TVP Jobbik nazwano proputinowskim. Przypomniano, że partia ta uważana jest za skrajnie nacjonalistyczną. Nie dodano jednak, że od 2015 roku zaczęła przesuwać się w stronę centrum, a od wyboru Petera Jakaba na przewodniczącego w 2020 zaczęła określać się jako partia narodowa, chrześcijańska i wrażliwa społecznie.

twitter

Zdjęcie z szefem Jobbiku było jednym z lżejszych zarzutów pod adresem Donalda Tuska. Wytknięto mu spotkania z Władimirem Putinem sprzed około dekady, pokazano dwukrotnie tę samą rozmowę z Władimirem Putinem na molo w Sopocie i dołączono do materiału kilka scen z uściskami dłoni obu polityków. Drugi dzień z rzędu pokazano też rzecznika rządu Donalda Tuska przepraszającego po rosyjsku osoby z Rosji zaangażowane w badanie katastrofy smoleńskiej.

Tusk oskarża „Wiadomości” TVP o nienawiść

Donald Tusk nie pozostaje bierny i odpowiada na ataki kierowane pod jego adresem za pośrednictwem TVP. W poniedziałek 14 marca opublikował ostrego tweeta. „Siejecie nienawiść między Polakami w czasie wojny, która toczy się u naszych granic. Nie trzeba wagnerowców, wystarczy TVP” – pisał wieczorem szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.

Czytaj też:
Putinizacja polityki – piekło, w którym utkwimy na lata. Pora bić na alarm