Wojna na Ukrainie. Kaczyński: Kreml może być zmuszony do kompromisu, który zmieni Moskwę

Wojna na Ukrainie. Kaczyński: Kreml może być zmuszony do kompromisu, który zmieni Moskwę

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: Newspix.pl / ZUMA
– Jeśli wojsko ukraińskie nie ustanie w swej skuteczności, to może się okazać, iż to Kreml będzie zmuszony do zawarcia pokoju, który stanie się jakimś kompromisem, ale bardzo odległym od tego, czego oczekiwali Rosjanie – uważa prezes PiS Jarosław Kaczyński

W środę 30 marca w najbliższym numerze „Gazety Polskiej” ma ukazać się najnowszy wywiad Katarzyny Gójskiej i Tomasza Sakiewicza z wicepremierem . Fragment wywiadu opublikowano na portalu niezalezna.pl.

Kaczyński: Wojna na Ukrainie może rozpocząć proces zmian w Moskwie

Prezes PiS w najnowszym wywiadzie odnosi się do trwającej już od ponad miesiąca wojnie na Ukrainie. Komentuję wstrzymanie rosyjskiej ofensywy wokół Kijowa i ukraińskie kontrataki, które widzimy w ostatnich dniach.

Jeśli wojsko ukraińskie nie ustanie w swej skuteczności, to może się okazać, iż to Kreml będzie zmuszony do zawarcia pokoju, który stanie się jakimś kompromisem, ale bardzo odległym od tego, czego oczekiwali Rosjanie – ocenił wicepremier, przewodniczacy komitetu ds. bezpieczeństwa. – I to może rozpocząć jakiś proces zmian w Moskwie, choć wcale nie ma gwarancji, że będą one korzystne – dodał.

Kaczyński odwołał się też do historii rozpadu ZSRR za ostatniego I sekretarza KPZR.

Czerwone dywany na Zachodzie i powrót czegoś na kształt „gorbaczowmanii” też nie są wykluczone. Ale Gorbaczow zmienił jednak sytuację w świecie w sposób zupełnie inny, niż zamierzał. I to jest podstawa snucia optymistycznych scenariuszy – podkreślił.

Biden o Putinie: Nie może pozostać u władzy

– Na litość boską, ten człowiek nie może pozostać u władzy – powiedział prezydent USA Joe Biden o Władimirze Putinie podczas sobotniej wizyty w Polsce. Jego wypowiedź odbija się w mediach szerokim echem. Wskazywano, że wcześniej Joe Biden nie prezentował tak daleko idącego stanowiska w sprawie rosyjskiego dyktatora. Amerykańskie media doszukiwały się w słowach swojego prezydenta drastycznej zmiany kierunku polityki wobec Kremla.

W niedzielę Biały Dom odniósł się do treści wygłoszonego w Warszawie przemówienia, zapewniając, że prezydent miał na myśli, że Putinowi nie można pozwolić, aby sprawował władzę nad swoimi sąsiadami bądź regionem. Sekretarz Stanu USA Anthony Blinken powiedział zaś, że Bidenowi chodziło o odebranie siły potrzebnej do prowadzenia wojny.

Sam został zapytany o swoją wypowiedź z Warszawy w niedzielę w Waszyngtonie. Jeden z reporterów zapytał go, czy powinno dojść do zmiany reżimu w Rosji. – Nie – odpowiedział krótko prezydent Stanów Zjednoczonych.

Czytaj też:
Prezydent Zełenski przeciwny pomysłowi Kaczyńskiego. Wiceszef MSZ komentuje