Zawieszenie polskich składek do UE. Bielan skomentował pomysł ziobrystów

Zawieszenie polskich składek do UE. Bielan skomentował pomysł ziobrystów

Adam Bielan
Adam Bielan Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
– Na koniec dnia zawsze na tym stracimy – powiedział europoseł, szef Partii Republikańskiej Adam Bielan, odnosząc się do propozycji Solidarnej Polski w sprawie wstrzymania lub zmniejszenia składek członkowskich płaconych przez Polskę do Unii Europejskiej.

Solidarna Polska w ubiegłym tygodniu przedstawiła propozycję, by Polska wstrzymała lub zmniejszyła składkę członkowską płaconą do Unii Europejskiej. W czwartek na konferencji prasowej w Sejmie mówili o tym minister w Kancelarii Premiera Michał Wójcik oraz wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba.

Jednym z przedstawionych przez nich powodów były koszty, jakie Polska ponosi, pomagając uchodźcom wojennym z Ukrainy.

– Jeżeli szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen razem ze swoimi brukselskimi urzędnikami nie potrafią znaleźć źródła finansowania dla uchodźców, to my je konkretnie wskazujemy – powiedział minister Wójcik i dodał, że „dzisiaj jest potrzeba wstrzymania albo całej składki, albo przynajmniej części”.

Do tej propozycji odniósł się we wtorek europoseł, szef Partii Republikańskiej Adam Bielan.

– Problem z tą propozycją jest taki, że Polska więcej otrzymuje z UE w postaci rozmaitych funduszy, niż do niej w postaci składek wpłaca – ocenił w Radiu Wnet.

Dodał, że „jeżeli pójdziemy na taką wymianę ciosów z KE, to zawsze na tym stracimy, bo my nie wpłacimy składki w wysokości »X«, Unia Europejska nam to potrąci z grantów, a ponieważ my więcej otrzymujemy, niż wpłacamy, to na koniec dnia zawsze na tym stracimy”.

Adam Bielan przypomniał też, że Unia Europejska proponuje, żeby wesprzeć uchodźców w Polsce środkami, które zostały niewydane w kończącej się perspektywie budżetowej. Zauważył, że w celu zwiększenia pomocy dla uchodźców potrzebna byłaby zmiana budżetu unijnego.

– Żeby zmienić budżet unijny trzeba (...) namówić wszystkie państwa do takiej zmiany. Tutaj obowiązuje zasada jednomyślności – każdy kraj może taką zmianę zawetować i wiemy nieoficjalnie, że jest kilka krajów z grupy tzw. skąpców, którzy nie chcą takiej zmiany – stwierdził.

Z danych resortu finansów wynika, że od 1 maja 2004 r. do budżetu UE Polska wpłaciła ponad 71 mld euro (uwzględniając zwroty oraz składkę). W tym samym czasie otrzymała 216 mld euro.

Czytaj też:
Rzecznik rządu dołącza do grona krytyków pomysłu partii Zbigniewa Ziobry. „To nie jest dobry ruch”

Źródło: Radio WNET/Dziennik.pl