Dziennikarz Onetu Andrzej Gajcy swój tekst na temat niepewnego losy szefa MSZ zaczął od opisu spotkania z 28 kwietnia w siedzibie resortu. Prezes PiS Jarosław Kaczyński miał przy alei Szucha przez blisko godzinę rozmawiać ze Zbigniewem Rauem na temat jego przyszłości.
Z artykułu Onetu dowiadujemy się, że próby wypchnięcia Raua z ministerstwa stanowią tajemnicę poliszynela. Znane mają być także powody rzekomej niechęci premiera do ministra: zbyt duża autonomia polityka, w tym brak możliwości wpływania na jego decyzje personalne.
Do jednego z głównych zadań Raua miałaby należeć wymiana obsady najważniejszych polskich ambasad, rozpoczęta obsadzeniem tej waszyngtońskiej przez Marka Magierowskiego. Bartosz Cichocki miałby objąć ambasadę w Niemczech, a do Kijowa według informacji Onetu skierowano by obecnego szefa Kancelarii Premiera – Michała Dworczyka.
Gajcy przedstawia to wszystko jako walkę frakcji w PiS. O funkcję ambasadora w Berlinie walczyć mieliby także prezydencki minister Jakub Kumoch oraz Dariusz Pawłoś, bliski współpracownik Andrzeja Przyłębskiego, męża Julii Przyłębskiej – prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Onet o walce w MSZ
Onet pisze o dwuwładzy w centrali MSZ i trwających walkach ludzi ministra Raua z trzema wiceministrami, raportującymi do Kancelarii Premiera. – Premier Morawiecki, gdyby tylko mógł, to w ciągu jednego dnia zdymisjonowałby szefa MSZ – miał przekazać portalowi jeden z bliskich współpracowników szefa rządu.