Tak PiS chce utrzymać władzę? Ujawniono możliwy plan Kaczyńskiego

Tak PiS chce utrzymać władzę? Ujawniono możliwy plan Kaczyńskiego

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Prawo i Sprawiedliwość planuje zorganizowanie dużej konwencji w przyszłym miesiącu, która zainauguruje objazd polityków po kraju. Taki rozwój wydarzeń przewiduje Polska Agencja Prasowa.

Z informacji Polskiej Agencji Prasowej wynika, że  planuje zorganizować „dużą konwencję” w czerwcu. Wydarzenie ma zapoczątkować serię spotkań z wyborcami, w których uczestniczyć będą m.in. prezes oraz premier .

Pomysł dotyczący odwiedzenia przez polityków PiS każdego powiatu w kraju miał zostać ogłoszony przez prezesa PiS podczas niedawnego posiedzenia klubu. – Prezes akcentował konieczność mobilizacji i zapowiedział, że od czerwca działacze mają ruszyć w teren z ofensywą – poinformował PAP jeden z uczestników spotkania.

Posiedzenie klubu PiS. Jest jedność wśród koalicjantów?

Ostatnie posiedzenie klubu Prawa i Sprawiedliwości odbyło się w środę 11 maja. Wydarzenie na konferencji prasowej podsumowali Anita Czerwińska i Ryszard Terlecki. Politycy przekazali, że rozmawiano o kwestiach organizacyjnych partii oraz omawiano sytuację ekonomiczną, wskaźniki makroekonomiczne i te elementy, które są związane z polityką Narodowego Banku Polskiego.

W czasie spotkania polityków Zjednoczonej Prawicy poruszono także kwestię Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Zastrzeżenia do zmian proponowanych przez Andrzeja Dudę zgłaszała Solidarna Polska. Ryszard Terlecki przekazał dziennikarzom, że ustawa wprowadzająca zmiany w SN będzie najprawdopodobniej procedowana w następnym tygodniu.

Z ustaleń Onetu wynika, że koalicjantom udało się dojść do porozumienia co oznacza, że nie będzie rozłamu w Zjednoczonej Prawicy. Szczegóły kompromisu są na razie nieznane. Anita Czerwińska zdradziła jedynie, że relacje PiS z Solidarną Polską nie uległy zmianie. – Są bardzo konkretne, systematyczne i myślę, że będą bardzo efektywne – zapewniła.

Czytaj też:
Najnowszy sondaż. PiS nie byłby w stanie rządzić nawet z Konfederacją