Senat zajmie się ustawą, od której zależy los KPO. Grodzki: Nie nadaje się do niczego

Senat zajmie się ustawą, od której zależy los KPO. Grodzki: Nie nadaje się do niczego

Tomasz Grodzki
Tomasz Grodzki Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski
Senatorowie jeszcze dzisiaj zajmą się ustawą o likwidacji Izby Dyscyplinarnej, którą uchwalił Sejm. Wszystko dzieje się na dzień przed wizytą w Polsce przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen. PiS ma dążyć do uchwalenia ustawy bez zmian, aby jeszcze dzisiaj podpisał ją prezydent. Senatorowie opozycji zapowiadają jednak szereg poprawek.

Sejm 26 maja przyjął prezydencki projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który likwiduje Izbę Dyscyplinarną. To jeden z warunków, który Polska musi spełnić, aby otrzymać unijne środki w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Teraz jednak do prac nad ustawą przystąpi Senat. Jak podaje RMF FM, posiedzenie marszałek Senatu Tomasz Grodzki zwołał jeszcze w poniedziałek, gdy przebywał z wizytą w Maroku. Odpowiednie komisje obradują wspólnie już od środowego poranka.

Senatorowie PiS mają przekonywać podczas dyskusji, aby ustawę uchwalić bez zmian, dzięki czemu prezydent mógłby ją podpisać jeszcze dzisiaj. Jednak senatorowie opozycji zapowiadają, że do przepisów zgłoszą szereg poprawek. Marszałek Grodzki stwierdził, że „w ocenie wstępnej” uchwalona przez Sejm ustawa „wypełnia zaledwie pół z jednego z trzech kamieni milowych” i „nie nadaje się do niczego”.

Kluczowe zmiany w kluczowej ustawie?

Ustawa likwidująca Izbę Dyscyplinarną może zatem mieć wieczorem zupełnie inne brzmienie niż to, które uchwalono w Sejmie. O niezbędnych poprawkach mówili podczas konferencji prasowej politycy PSL. Jak podkreślał Władysław Kosiniak-Kamysz, ustawa „nie przywraca praworządności i nie daje gwarancji uruchomienia środków z KPO”. – Zgłaszamy poprawki, które dają pewność, że do Polski trafią pieniądze europejskie. Ich odrzucenie w Sejmie będzie głosowaniem przeciwko Polsce i środkom z UE – zapowiedział.

– Nasze poprawki zakładają przywrócenie sędziów do orzekania, wejście w skład nowej Izby sędziów z 7-letnim stażem w SN oraz brak możliwości zasiadania w SN członków Izby Dyscyplinarnej. Wszystkie uwagi są uzgodnione pomiędzy partiami demokratycznymi – wyjaśniał senator PSL Kazimierz Ujazdowski.

– Wszyscy są zgodni co do tego, że Izba Dyscyplinarna powinna zostać zlikwidowana. Pytanie do rządzących, dlaczego to tak długo trwało? Jeśli ktokolwiek opóźniał proces uruchomienia środków europejskich, to jest to strona rządowa – dodawał senator Jan Filip Libicki.

Jak podkreślał prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, „przywrócenie praworządności oraz zagwarantowanie uruchomienia dla Polski środków z Unii Europejskiej to dziś zadanie i odpowiedzialność partii demokratycznych”. – Rząd PiS się z tego zadania kompletnie nie wywiązał – stwierdził.

Ursula von der Leyen w Polsce

W pierwszej połowie maja rzecznik rządu poinformował, że zakończyły się prace zespołów negocjacyjnych w sprawie Krajowego Planu Odbudowy. – Doszliśmy do porozumienia, jeżeli chodzi o treść „kamieni milowych” w KPO. To jest bardzo dobra wiadomość, to jest wiadomość, która oznacza, że w najbliższych kilku, kilkunastu dniach powinno dojść do formalnego zaakceptowania KPO – przekazał wówczas Piotr Müller.

Później rzeczniczka Komisji Europejskiej opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformowała o planach Ursuli von der Leyen. „Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen złoży wizytę w Polsce 2 czerwca, jeśli do tego czasu zostanie zakończona procedura zatwierdzania dla Polski Krajowego Planu Odbudowy (KPO)„ – poinformowała na  Dana Spinant.

Czytaj też:
Andrzej Duda o zmianach w ustawie o SN. „Trzeba to było przeciąć”