Macierewicz ma nadzieję na zakończenie sporu Polski z KE. „Te pieniądze nam się po prostu należą”

Macierewicz ma nadzieję na zakończenie sporu Polski z KE. „Te pieniądze nam się po prostu należą”

Antoni Macierewicz
Antoni Macierewicz Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
– Trudno jest mi sobie wyobrazić, żeby Unia Europejska atakowała nadal Polskę, tak jak chce antypolska opozycja w parlamencie zarówno naszym, jak i Europejskim – powiedział w Radiu Wnet Antoni Macierewicz.

Antoni Macierewicz przyznał w rozmowie z radiem Wnet, że ma nadzieję, iż akceptacja dla KPO zakończy trwający od wielu miesięcy spór polskiego rządu z Brukselą. – Trudno sobie wyobrazić, żeby Komisja Europejska podtrzymywała te działania, które były szkodliwe dla Polski, polskiej suwerenności, bezpieczeństwa, finansów, w sytuacji, w której mamy do czynienia ze wschodu z agresją rosyjską – stwierdził były szef MON.

Macierewicz o sporze Polski z UE

Polityk PiS dodał, że trudno jest mu sobie wyobrazić, żeby atakowała nadal Polskę, tak jak chce antypolska opozycja w parlamencie zarówno naszym, jak i Europejskim.

– Nie możemy być z jednej strony atakowani przez Rosję, a z drugiej strony atakowani przez sojuszników Rosji – Niemcy i Francję. Dlatego jestem przekonany, że pani von der Leyen zaakceptuje tę ustawę, która zawiera otwarte rozstrzygnięcia, realizujące nasze podstawowe zobowiązania w tych sferach, w jakich jesteśmy zgodnie z traktatami uzależnieni od Unii Europejskiej – tłumaczył . Zdaniem posła Prawa i Sprawiedliwości Polska otrzyma pieniądze z Funduszu Odbudowy, ponieważ nam się to należy.

Szefowa KE w Polsce

Szefowa Komisji Europejskiej poinformowała podczas wizyty w Warszawie, że 1 czerwca Komisja Europejska dała zielone światło na rzecz polskiego KPO po bardzo dogłębnej ocenie.

Polityk zaznaczyła, że Polska będzie musiała zrealizować zobowiązania dotyczące wymiaru sprawiedliwości. – Po pierwsze obecna Izba Dyscyplinarna zostanie zniesiona i zastąpiona niezależnym i niezawisłym sądem na podstawie istniejącego prawa. Po drugie reżim dyscyplinarny wymaga reform. Kontrowersyjne wykroczenia dyscyplinarne, takie jak te, które zostały zgłoszone do TSUE, np. jeśli chodzi o status sędziów, muszą zostać wycofane. A po trzecie sędziowie, którzy ucierpieli w wyniku Izby Dyscyplinarnej mają prawo, by ich sprawa została poddana rewizji przez kolejną, nową Izbę – tłumaczyła Ursula von der Leyen.

– Kamienie milowe muszą być wypełnione, zanim jakiekolwiek wypłaty zostaną wykonane. Pierwsza wypłata będzie możliwa, w momencie kiedy nowe prawo zostanie wdrożone i będzie odnosić się do wszystkich wymagań w ramach tego kontraktu – podkreśliła Ursula von der Leyen.

Czytaj też:
Miliardy z KPO. Pieniądze na transformację energetyczną, ochronę środowiska, internet