Komisja etyki nie zajmie się wypowiedziami prezesa PiS. „To pokazuje, kto godzi się na odbieranie godności”

Komisja etyki nie zajmie się wypowiedziami prezesa PiS. „To pokazuje, kto godzi się na odbieranie godności”

Jarosław Kaczyński
Jarosław KaczyńskiŹródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski/Newspix.pl
Posłanka Lewicy Monika Falej poinformowała, że sejmowa komisja etyki poselskiej nie będzie procedować wniosków o ukaranie Jarosława Kaczyńskiego za jego ostatnie wypowiedzi o osobach transpłciowych.

W ostatnich wystąpieniach, wygłoszonych między innymi w czasie wizyt w Toruniu, Włocławku, Grudziądzu czy Inowrocławiu, prezes PiS Jarosław Kaczyński podnosił wątek dotyczący osób transpłciowych.

Jarosław Kaczyński o osobach transpłciowych

– Wyobraźmy sobie, że ktoś z panów tutaj siedzących przychodzi w pewnym momencie do swojej pracy i mówi: „Proszę państwa, ja nie jestem Władysław, ja jestem Zosia. No i według tego, co nam zalecają z Zachodu, wszyscy powinni się temu podporządkować, bo inaczej się urażą. A dlaczego jestem Zosia? No bo... może jutro będę z powrotem Władysławem, ale dzisiaj jestem Zosia – powiedział w Grudziądzu.

– Ktoś się może z nami nie zgadzać, ma lewicowe poglądy, uważa, że każdy z nas może w pewnym momencie powiedzieć, że teraz, do tej pory, do godziny wpół do szóstej, byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą. No bo przecież lewica uważa, że tak powinno być. Można mieć takie poglądy, dziwne, ja bym to badał – stwierdził z kolei w Inowrocławiu.

Komisja etyki nie zajmie się wypowiedziami prezesa PiS

Wypowiedzi Kaczyńskiego odbiły się szerokim echem i zostały skrytykowane między innymi przez posłów PO i Lewicy. Wspólprzewodniczący Nowej Lewicy zapowiedział wniosek o ukaranie prezesa PiS do  komisji etyki. Wnioski złożyły posłanki Katarzyna Kotula i Anita Kucharska-Dziedzic.

W środę Monika Falej z Lewicy, członkini komisji etyki, poinformowała jednak, że nie zostaną one procedowane. „To pokazuje, kto godzi się na odbieranie godności osobom. Kto godzi się na szydzenie, poniżanie. Za było Koalicja Obywatelska i ja” – napisała parlamentarzystka na Twitterze.

twitter

Kucharska-Dziedzic zapowiedziała, że to nie kończy sprawy. „Nie poddaję się, będę składała kolejne wnioski, aż do skutku! Dość wszechobecnego szczucia pisowskiej władzy na kogokolwiek!” – napisała na Twitterze.

twitterCzytaj też:
Kaczyński i Tusk nie szczędzili sobie złośliwości. „Co wie o seksie”, „Tu jest wielki pan. Ale tam?”