W czwartek 1 września w Landtagu, parlamencie Liechtensteinu, odbywała się debata, w czasie której politycy dyskutowali o ubezpieczeniach na wypadek trzęsień ziemi. Jednak to nie o merytorycznych ustaleniach i wnioskach zrobiło się głośno. Wydarzenie nabrało rozgłosu, ponieważ doszło do feralnego zbiegu okoliczności.
Trzęsienie ziemi podczas debaty parlamentarnej. Jest nagranie
W czasie posiedzenia budynek parlamentu zatrząsł się dwukrotnie. Zdarzenie i reakcja polityków zostały uwiecznione na nagraniu, które opublikowało BBC. Na początku krótkiego filmu widać Bettinę Petzold-Mähr, która pierwszy wstrząs przyjęła z uśmiechem na ustach. Kolejny, już o większej sile, wywołał zdecydowaną reakcję przewodniczącego Landtagu. Albert Frick podjął decyzję o tymczasowym wstrzymaniu obrad i ewakuacji sali posiedzeń. – To już trochę za wiele. Nigdy nie wiadomo, czy nie będzie wstrząsów wtórnych – powiedział Albert Frick, którego słowa cytuje agencja Associated Press. Przerwa miała potrwać kilkanaście minut.
Komunikat w sprawie opublikowała także policja Liechtensteinu. Mundurowi przekazali, że tego dnia otrzymali wiele zgłoszeń od obywateli, którzy byli zaniepokojeni odczuwalnymi w ich okolicy wstrząsami. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że w wyniku pojawiających się wstrząsów nikt nie odniósł obrażeń. Dotychczas nie zgłoszono także strat majątkowych. Policjanci poinformowali także, że magnituda trzęsienia ziemi wynosiła 3,9.
Czytaj też:
Pasażerka samolotu do Warszawy wpadła w furię. Na lotnisku już na nią czekano