Do zdarzenia doszło w niedzielę 18 września w godzinach wieczornych w Alejach Jerozolimskich w Warszawie. Rzecznik prasowy SOP płk Bogusław Piórkowski poinformował, że kierowca auta osobowego, który jechał za autem Służby Ochrony Państwa, nie zachował należytej ostrożności i wjechał w tył limuzyny, którą podróżował Zbigniew Ziobro.
Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji dodała, że obaj kierowcy zostali przebadani na obecność alkoholu, które dało negatywny wynik. Z doniesień PAP wynika, że auto, które uderzyło w limuzynę, prowadził obywatel Gruzji, który pracuje w jednej z firm zajmujących się przewozami na aplikację. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1000 złotych.
Jak czuje się Zbigniew Ziobro?
Rzecznik SOP przekazał, że ministrowi sprawiedliwości nic się nie stało. Z nieoficjalnych informacji „Super Expressu” wynika, jednak że Zbigniew Ziobro miał „uskarżać się na ból i pojechał się przebadać do szpitala”. Lider Solidarnej Polski miał się najpierw udać do placówki przy Wołoskiej, jednak tam nie było odpowiedniego specjalisty, który mógłby przebadać polityka. Konieczna była więc wizyta w szpitalu przy Barskiej w Warszawie. Lekarze z placówki po przeprowadzeniu badań stwierdzili uszkodzenia oraz obrażenia barku. Według ustaleń „Super Expressu” Zbigniew Ziobro będzie musiał poddać się rehabilitacji.
Czytaj też:
Ziobro domagał się rozprawy przed TK. MSZ pokrzyżowało plany ministra sprawiedliwości