Niezadowolenie w PO po słowach Sikorskiego. „Radek uzależnił się od zasięgów”

Niezadowolenie w PO po słowach Sikorskiego. „Radek uzależnił się od zasięgów”

Radosław Sikorski
Radosław SikorskiŹródło:Newspix.pl / Mateusz Słodkowski
Głosy niezadowolenia płyną z szeregów PO w związku z wpisem Radosława Sikorskiego na temat wycieków na Nord Stream 1 i 2. Słowa polityka zostały wykorzystane przez rosyjską propagandę.

„Thank You, USA” („Dziękuję USA” – red.) – napisał Radosław Sikorski komentując tajemniczą awarię, która dotknęła gazociągi Nord Stream 1 i 2. W kolejnym wpisie europoseł ocenił, że „uszkodzenie Nord Stream zawęża pole manewru Putina”. „Jeśli prezydent Rosji będzie chciał wznowić dostawy gazu do Europy, będzie zmuszony rozmawiać z krajami kontrolującymi inne przeprawy, czyli z Polską i Ukrainą” – tłumaczył.

Eurodeputowanego PO skrytykowali politycy PiS tłumacząc, że tego typu słowa zostaną natychmiast wykorzystane przez rosyjską propagandę. Tak też się stało. Wpis Radosława Sikorskiego nie przeszedł w Rosji bez echa. Słowa eurodeputowanego zostały omówione w kilku prokremlowskich mediach. Zareagowała także Maria Zacharowa. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ dopytywała „czy to oficjalne oświadczenie o ataku terrorystycznym”.

Politycy PO krytykują Sikorskiego

Słowa krytyki pod adresem europosła płyną także z szeregów . Z nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy WP wynika, że aktywność na Twitterze nie została dobrze odebrana w partii. – Bardzo zależy mu na zasięgach, wręcz się od nich uzależnił. Powinien się jednak dwa razy zastanowić, zanim udostępni coś w sieci – stwierdził anonimowo jeden z polityków PO.

– Radek był bardzo dobrym ministrem spraw zagranicznych, ale mam wątpliwości, czy w tych niespokojnych czasach byłby odpowiednią osobą na tym stanowisku. Myślę, że z takim temperamentem nie miałby szans na przejęcie w przyszłości resortu spraw zagranicznych – dodał inny.

Dr Marcin Zaborowski, były szef PISM i dyrektor w GLOBSEC ocenił, że polityka kreowania zasięgów może się bardzo przysłużyć Rosji. – Radosław Sikorski był dziennikarzem i publicystą, dziś jest politykiem. Ale w tym przypadku niestety natura publicysty wzięła górę. To, co napisał, bardzo pasuje rosyjskiej narracji – wyjaśnił ekspert. – Kreml wmawia obywatelom Federacji Rosyjskiej, że to Zachód atakuje Rosję, a nie odwrotnie. Wpis byłego szefa MSZ wpisuje się niestety w ten propagandowy przekaz – podkreślił.

Czytaj też:
Rzecznik Władimira Putina nawiązuje do wpisu Radosława Sikorskiego. „Reakcja Polaków graniczy z szaleństwem”