Władze Ukrainy wydały zgodę na zamach, w którym zginęła Daria Dugina? „NYT” ujawnia nowe ustalenia

Władze Ukrainy wydały zgodę na zamach, w którym zginęła Daria Dugina? „NYT” ujawnia nowe ustalenia

Pogrzeb Darii Duginy
Pogrzeb Darii Duginy Źródło: Newspix.pl / ABACA
Amerykański wywiad uważa, że za zamachem, w którym zginęła Daria Dugina, córka znanego ideologa Kremla Aleksandra Dugina, stoi strona ukraińska – poinformował w środę „The New York Times”.

Daria Dugina zginęła w eksplozji samochodu w sobotę 20 września. „The New York Times” poinformował, że w ubiegłym tygodniu amerykański wywiad podzielił się oceną wydarzeń, do których doszło pod Moskwą, z Białym Domem.

"NYT": Ukraińcy stali za zamachem na Darię Duginę

Z ustaleń dziennika wynika, że amerykańskie służby wywiadowcze są zdania, że część ukraińskiego rządu autoryzowała atak, w którym zginęła Dugina. Według urzędników Stany Zjednoczone nie wzięły udziału w ataku, ani poprzez dostarczenie informacji wywiadowczych, ani poprzez udzielenie innej pomocy. Zdaniem wywiadu faktycznym celem miał być Aleksander Dugin, czołowy propagandysta Kremla i zagorzały zwolennik inwazji Rosji na Ukrainę, który miał podróżować samochodem razem z córką. Amerykanie nie znali też z wyprzedzeniem planów operacji i sprzeciwiliby się im, gdyby je z nimi skonsultowano. Upomnieli też później Ukraińców.

Sugestie, że to strona ukraińska stroi za zamachem pojawiały się bezpośrednio po zamachu, ale Kijów wówczas im zaprzeczał, tak samo jak robi to teraz. „Jakiekolwiek morderstwo podczas w tym czy innym kraju musi nieść za sobą jakąś praktyczną korzyść. (...)Powinno spełniać jakiś konkretny cel, taktyczny lub strategiczny. Ktoś taki jak Dugina nie jest celem taktycznym ani strategicznym dla Ukrainy'” – powiedział w rozmowie z „NYT” doradca Mychajło Podolak, pytany o ocenę informacji wywiadowczych USA.

Amerykanie nie ujawnili jednak, kto z rządu miał zatwierdzić atak, czy pod planem podpisał się prezydent Ukrainy, ani kto przeprowadził zamach.

Amerykanie obawiają się eskalacji ze strony Rosji

„NYT” zwraca uwagę, że Rosja do tej pory nie zemściła się w szczególny sposób za zamach, jednak „Amerykanie obawiają się, że takie ataki – choć mają dużą wartość symboliczną – to mają niewielki, bezpośredni wpływ na pole bitwy i mogą sprowokować Moskwę do przeprowadzenia własnych ataków na wysokich rangą ukraińskich urzędników”. „Amerykańscy urzędnicy byli sfrustrowani brakiem przejrzystości i tajnymi planami Ukrainy, zwłaszcza dotyczącymi ziemi rosyjskiej” – czytamy.

Zdaniem Amerykanów wojna na Ukrainie jest teraz „w szczególnie niebezpiecznym momencie”, a „Stany Zjednoczone starały się ostrożnie unikać niepotrzebnej eskalacji z Moskwą podczas całego konfliktu — po części mówiąc Kijowowi, by nie używał amerykańskiego sprzętu ani wywiadu do przeprowadzania ataków wewnątrz Rosji”.

„NYT” wskazuje, że „w Waszyngtonie narasta zaniepokojenie tym, że Rosja może rozważać dalsze kroki w celu zintensyfikowania wojny”, w tym może ponawiać próby dokonania zamachów na Zelenskiego lub innych czołowych przedstawicieli ukraińskich władz, którzy są słabiej chronieni niż prezydent.

Czytaj też:
Zmiana statusu „operacji” na Ukrainie? Rzecznik Kremla zareagował na doniesienia