Premier Liz Truss pogrąża się w chaosie. Doszło do kolejnej, niespodziewanej zmiany w rządzie

Premier Liz Truss pogrąża się w chaosie. Doszło do kolejnej, niespodziewanej zmiany w rządzie

Premier Wielkiej Brytanii Liz Truss
Premier Wielkiej Brytanii Liz Truss Źródło:PAP/EPA / Uk Parliamentary Recording Unit
Minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Suella Braverman podała się do dymisji zaledwie po siedmiu tygodniach od objęcia stanowiska. Jej niespodziewana decyzja tylko potęguje chaos w rządzie premier Liz Truss.

Suella Braverman poinformowała w środę, że powodem jej rezygnacji z funkcji ministra spraw wewnętrznych było naruszenie zasad bezpieczeństwa poprzez wysłanie „oficjalnego dokumentu” z prywatnego maila do „zaufanego kolegi z parlamentu”. „Praca w rządzie polega na tym, że członkowie rządu biorą odpowiedzialność za swoje błędy. Udawanie, że nie popełniliśmy błędów, postępowanie tak, jakby wszyscy nie widzieli, że je popełniliśmy, i nadzieja, że sprawy magicznie się ułożą, nie jest poważną polityką. Popełniłam błąd. Biorę na siebie odpowiedzialność. Rezygnuję” – napisała dotychczasowa minister w liście do premier Liz Truss, który opublikowała w mediach społecznościowych.

Minister spraw wewnętrznych podała się do dymisji

Jednocześnie Braverman wyraziła w piśmie „obawy o kierunek tego rządu” i stwierdziła, że „złamane zostały kluczowe obietnice złożone wyborcom”. Brytyjskie media sugerują, że wysłanie maila z prywatnego adresu było tylko pretekstem do odejścia z rządu. Według „The Guardian” wygląda to na „polityczną rezygnację” prawicowego polityka „być może niezadowolonego z faktu, że partia torysów jest w rzeczywistości pod kontrolą bardziej centrowego Jeremy'ego Hunta”.

twitter

Hunt został kilka dni temu powołany na ministra skarbu po dymisji Kwasi Kwartenga. Nowy minister wycofał się ze wszystkich zmian w podatkach zapowiedzianych wcześniej przez szefową rządu. Z kolei BBC ocenia, że Braverman „przypuściła atak na premierostwo” Truss.

W środę wieczorem Downing Street poinformowało, że nowym ministrem spraw wewnętrznych został Grant Shapps, który był ministrem transportu w gabinecie Borisa Johnsona. Po przybyciu do resortu powiedział, że to „wielki zaszczyt” być ministrem spraw wewnętrznych i pochwalił pracę Jeremy'ego Hunta, ale – jak zauważa BBC – nie wspomniał o premier. Polityk przyznał, że to „burzliwy czas dla rządu”.

twitter

Czarne chmury nad Liz Truss

BBC ocenia, że odejście Braverman potęguje tylko trawiący od tygodnia chaos w rządzie, podczas gdy Downing Street „desperacko starało się pokazać jedność i stabilność gabinetu”. Z kolei CNN wskazuje, że premier Truss jest „w poważnym niebezpieczeństwie" i może stać się najkrócej sprawującym swoją funkcję przywódcą w historii Wielkiej Brytanii.

Czytaj też:
Kto wytrwa dłużej: Liz Truss czy sałata? Tabloid zorganizował prześmiewczą transmisję
Czytaj też:
Karol III nie był zachwycony wizytą. Tak powitał premier Wielkiej Brytanii

Źródło: The Guardian/BBC/CNN