Posłowie Lewicy domagają się ukarania Kaczyńskiego. „Wypowiedź patriarchalnego dziada”

Posłowie Lewicy domagają się ukarania Kaczyńskiego. „Wypowiedź patriarchalnego dziada”

Jarosław Kaczyński w Ełku
Jarosław Kaczyński w Ełku Źródło:PAP / Tomasz Waszczuk
Lewica domaga się ukarania Jarosława Kaczyńskiego za słowa o kobietach i macierzyństwie, które padły podczas spotkania z mieszkańcami Ełku. – To wypowiedź takiego patriarchalnego dziada, który po dwunastej na tradycyjnym polskim weselu wypowiada banialuki – oceniła Joanna Scheuring-Wielgus.

Posłowie Lewicy nie zostawili suchej nitki na wypowiedzi o kobietach i macierzyństwie. W trakcie konferencji prasowej zapowiedzieli złożenie wniosku do Komisji Etyki Poselskiej o ukaranie prezesa PiS. – Wierzymy, że Jarosław Kaczyński nie może pozostać bezkarny, mówiąc tego typu rzeczy – podkreślił Robert Biedroń.

– O wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na temat kobiet można by powiedzieć, że to wypowiedź takiego patriarchalnego dziada, który po dwunastej na tradycyjnym polskim weselu wypowiada banialuki. Oczywiście moglibyśmy się z tego śmiać, przekazywać to jako memy, ale sprawa jest poważna i tragiczna – dodała .

Scheuring-Wielgus o słowach Kaczyńskiego

Posłanka Lewicy skupiła się na powodach, dla których dzietność w Polsce od wielu lat jest na coraz niższym poziomie. Zwróciła uwagę na fakt, że Polki nie mogą rodzić w Polsce dzieci dlatego, że nie czują się tu bezpiecznie i nie odczuwają stabilności finansowej.

– Zwrócę uwagę, że co piąta pracująca Polka dostaje wynagrodzenie w granicach pensji minimalnej. Po drugie, Polki nie chcą rodzić dzieci, ponieważ nie mają gdzie zamieszkać. W Polsce brakuje dwa miliony mieszkań i większość młodych ludzi mieszka wciąż u rodziców – tłumaczyła parlamentarzystka.

Wśród powodów, dla których Polki nie chcą rodzić, Scheuring-Wielgus wymieniła także obawy po wyroku TK, który zaostrzył prawo aborcyjne. – Polki boją się zajść w ciążę, ponieważ boją się, że lekarz im nie pomoże, kiedy będą miały w sobie nieodwracalnie uszkodzony płód. A lekarze boją się prokuratora Ziobry. Polki boją się rodzić dzieci dlatego, że nie mają bezpieczeństwa w postaci wizyt u ginekologa – wyjaśniała posłanka.

Jarosław Kaczyński o „dawaniu w szyję”

W sobotę 5 listopada w Ełku prezes PiS wypowiadał się na temat kobiet, alkoholu i dzietności. Jarosław Kaczyński uznał, że za spadek dzietności w Polsce odpowiada... alkohol. – Jeżeli się utrzyma taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety piją tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie. Pamiętajcie, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przez 20 lat, przeciętnie, bo jeden dłużej, drugi krócej. To zależy od cech osobniczych, a kobieta tylko dwa – mówił były wicepremier podczas spotkania z mieszkańcami Ełku.

– Ja nie jestem zwolennikiem bardzo wczesnego macierzyństwa, bo kobieta też musi dojrzeć do tego, żeby być dobrą matką, ale jak do 25. roku życia daje w szyję, no to... – zaśmiał się prezes PiS.

Czytaj też:
Poruszające wyznanie Lewandowskiej po słowach Kaczyńskiego. „Doświadczyłam poronienia”
Czytaj też:
Pawłowska broni słów Kaczyńskiego o kobietach. O niską dzietność oskarża… Putina