„Pani nie ma zielonego pojęcia…”. Spięcie posłanki PiS z dziennikarką „Gazety Wyborczej”

„Pani nie ma zielonego pojęcia…”. Spięcie posłanki PiS z dziennikarką „Gazety Wyborczej”

Dominika Chorosińska
Dominika Chorosińska Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Dominika Chorosińska zamieniła kilka zdań z dziennikarką „Gazety Wyborczej”, a rozmowa dotyczyła dzietności w Polsce. – Pani nie ma zielonego pojęcia, jak wygląda dzietność – stwierdziła Justyna Dobrosz-Oracz. – Ja mam zielone pojęcie, tylko pani nie ma – odpowiedziała posłanka PiS.

– Nie mamy zapaści demograficznej, bo dzieci rodzi się więcej, niż się rodziło, tylko jest mniej kobiet w wieku rozrodczym – powiedziała z przekonaniem Dominika Chorosińska. – Pani nie ma zielonego pojęcia, jak wygląda dzietność – stwierdziła po chwili Justyna Dobrosz-Oracz, dziennikarka „Gazety Wyborczej”. – Ja mam zielone pojęcie, tylko pani nie ma – kontrowała posłanka .

– To, na jakiej podstawie pani mówi, że rodzi się więcej dzieci? – dociekała dziennikarka. – Powiedziałam: jest mniej kobiet w wieku rozrodczym, dlatego rodzi się mniej dzieci, a nie że jest mniej urodzeń i to jest różnica – podsumowała Dominika Chorosińska. – Jest mniej urodzeń pani poseł, to są dane Ministerstwa Pracy – stwierdziła na zakończenie dziennikarka. Nagranie „Wyborczej” cieszy się dużym zainteresowaniem użytkowników mediów społecznościowych, a dotychczas zebrało już ponad 120 tys. odsłon.

twitter

Słowa Kaczyńskiego wywołały burzę. Zapowiedź posłów Lewicy

Debatę o dzietności w Polsce na nowo wywołały słowa Jarosława Kaczyńskiego, które padły podczas spotkania z mieszkańcami Ełku. – Jeżeli się utrzyma taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety piją tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości. W dalszej części wystąpienia podkreślił, że nie jest zwolennikiem „bardzo wczesnego macierzyństwa”. – Bo kobieta też musi dojrzeć do tego, żeby być dobrą matką, ale jak do 25. roku życia daje w szyję, no to... – zaśmiał się polityk.

Wypowiedź prezesa PiS była szeroko komentowana. Posłowie Lewicy zapowiedzieli złożenie wniosku do Komisji Etyki Poselskiej o ukaranie Jarosława Kaczyńskiego za wspomniane słowa o kobietach i macierzyństwie.

Czytaj też:
Sondaż. PiS bez szans na większość w Sejmie, Konfederacja pod progiem
Czytaj też:
Poseł PiS kpi po poruszającym wyznaniu Lewandowskiej. „Życzę, żeby Robert został najlepszym strzelcem”

Źródło: „Gazeta Wyborcza"