Polski rząd we współpracy z Kijowem zmienia strategię pomocy wobec uchodźców – informuje „Rzeczpospolita”. Od teraz pomoc humanitarna ma działać głównie na terytorium Ukrainy. Jednym z przykładów ma być budowa osiedli kontenerowych dla 20 tys. uchodźców wojennych, które będzie można łatwo transportować i rozmieszczać. Do tej pory powstało 19 takich osiedli.
Pełnomocnik rządu ds. uchodźców wojennych z Ukrainy Paweł Szefernaker zaznaczył, że „rząd ukraiński robi wszystko, żeby zatrzymać Ukraińców u siebie, ale sytuacja może być różna”. Wiceszef MSWiA zaznaczył, że obecnie w Ukrainie ludzie przemieszczają się wewnątrz kraju. – Ukraińcy dbają, żeby jak najwięcej osób pozostało w kraju. Wiedzą, że kolejna fala uchodźców będzie ich porażką w wojnie, bo Rosjanom o to chodzi, żeby Ukraińcy wyjechali z kraju i więcej nie wrócili – zaznaczył.
Wojna w Ukrainie. Agnieszka Ścigaj o pomocy dla uchodźców
O pomocy Ukraińcom mówiła również w Radiu Plus minister ds. integracji społecznej. Zaznaczyła, że nie spodziewa się takiej fali, jak była w lutym tego roku. Tłumaczyła, że w tej chwili sprawdzane są „miejsca zbiorowego zakwaterowania, które już wcześniej się sprawdziły, punkty recepcyjne”. W gotowości jest już ponad 100 tys. miejsc, ale są też „rezerwy, które będą możliwe do uruchomienia w szybkim czasie”. Jest też infrastruktura komunikacyjna.
Agnieszka Ścigaj wspomniała również o ustawie, która zabezpieczy środki finansowe. Mówiła też o funduszu pomocowym, który pozwala na przepływy pomiędzy samorządami. – Mamy wojnę i agresora nieprzewidywalnego, więc wszystko się może wydarzyć. My nie jesteśmy w pewnej, bezpiecznej sytuacji. Jesteśmy granicą wojny – podsumowała polityk.
Czytaj też:
Będę zmiany w specustawie o pomocy Ukraińcom. Niektórzy mogą stracić świadczeniaCzytaj też:
Rzecznik prezydenta Czech przyjął Ukrainkę pod swój dach. Teraz biorą ślub