Sejm zmienia harmonogram w związku z wydarzeniami w Przewodowie. Głos zabierze premier

Sejm zmienia harmonogram w związku z wydarzeniami w Przewodowie. Głos zabierze premier

Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz Morawiecki Źródło:PAP / Radek Pietruszka
W czwartek po południu premier Mateusz Morawiecki przedstawi w Sejmie informację na temat wybuchu w Przewodowie, w którym zginęły dwie osoby – informuje serwis wPolityce.pl.

Premier poinformuje w  o dotychczasowych ustaleniach i podjętych działaniach w związku z wybuchem rakiety produkcji rosyjskiej, do którego doszło we wtorek po godz. 15 w Przewodowie, w województwie lubelskim, tuż przy granicy z Ukrainą.

Wybuch w Przewodowie. Mateusz Morawiecki wystąpi w Sejmie

O tym, że sprawa będzie przedmiotem obrad Sejmu poinformował też prezydent na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. – Na pewno jeszcze dzisiaj państwo zobaczycie debatę, która będzie toczyła się w Sejmie. Pewnie będzie inna atmosfera tej debaty, wiadomo, trybuna sejmowa otwarta, ale prosiłem o to także, żeby i tam zachowywać wstrzemięźliwość i w tych sprawach, które rzeczywiście z punktu widzenia bezpieczeństwa mają znaczenie, aby bardzo konstruktywna atmosfera Rady Bezpieczeństwa Narodowego przeniosła się także i do parlamentu i także i tam była. Bo sytuacja jest poważna – przekazał prezydent.

Godzina rozpoczęcia debaty nie jest jeszcze znana. Harmonogram posiedzenia Sejmu, dostępny na stronie internetowej, nie został jeszcze zaktualizowany.

Rakieta spadła na teren Polski

Pocisk produkcji rosyjskiej spadł na suszarnię zboża we wsi Przewodów koło Hrubieszowa, w województwie lubelskim, we wtorek po południu. W wyniku zdarzenia zginęło dwóch Polaków. W środę rano agencja Associated Press jako pierwsza poinformowała, że pocisk został wystrzelony przez ukraińskie siły w kierunku nadlatującej rosyjskiej rakiety. Ta informacja była oparta na relacji trzech amerykańskich urzędników. Ukraińcy mieli w ten sposób próbować bronić się przed rosyjską salwą. Później Joe Biden poinformował sojuszników, że wybuch został spowodowany przez rakietę, która została wystrzelona z terytorium Ukrainy.

Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki przekazali, że na teren Polski spadła rakieta wystrzelona przez ukraińską obronę przeciwlotniczą. Prezydent dodał, że eksplodowało prawdopodobnie paliwo, nie cały pocisk. – Nic nie wskazuje na to, że był to intencjonalny atak na Polskę. To, co się stało w Przewodowie, nie było działaniem intencjonalnym, nie była to rakieta wymierzona w Polskę – oświadczył prezydent i zaapelował, by nie niepokoić się wzmożoną aktywnością wojska i służb na tych obszarach.

Czytaj też:
Wybuch w Przewodowie. Ziobro przekazał pierwsze ustalenia śledczych
Czytaj też:
Drony i śmigłowce nad Przewodowem. Policja uspokaja: Nic niepokojącego nie dzieje się

Źródło: Wprost.pl/wPolityce.pl