Tajemnicze nurkowanie w Zatoce Gdańskiej. Sprawa może mieć przestępcze tło

Tajemnicze nurkowanie w Zatoce Gdańskiej. Sprawa może mieć przestępcze tło

Akcja służb na Zatoce Gdańskiej
Akcja służb na Zatoce Gdańskiej 
Z nieoficjalnych ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że sprawą nurkowania Hiszpanów w Zatoce Gdańskiej zajmuje się CBŚP. Służby zaprzeczają, że prowadzą postępowanie.

W nocy z soboty na niedzielę 15 stycznia ratownicy otrzymali informację o jednostce tonącej na Zatoce Gdańskiej. Przez blisko godzinę poszukiwano czterometrowej motorówki. Jak się okazało, jednostka znajdowała się około 5 km na północ od Górek Zachodnich. Na pokładzie było trzech obywateli Hiszpanii. Mężczyźni przez blisko sześć godzin nurkowali w okolicy. Nie przeszkadzały im wyjątkowo trudne warunki – siła wiatru wynosiła 7-8 w skali Beauforta, a temperatura wody 3 stopnie Celsjusza. Serwis trójmiasto.pl informował, że załoga łodzi nie miała uprawnień do prowadzenia tej jednostki oraz nie uzyskała zgody na nurkowanie.

Według nieoficjalnych ustaleń Hiszpanie mieli zapewniać, że nurkują, ponieważ poszukują bursztynu. Ich wersji nie da się na razie zweryfikować, ponieważ opuścili już Polskę a ich numery telefonów nie odpowiadają.

W okolicy znajduje się Naftoport wykonujący przeładunki z tankowców ropy naftowej i produktów naftowych w Porcie Gdańsk.

Hiszpańscy nurkowie przy na wodach Zatoki Gdańskiej. Chodzi o przemyt?

Do nowych informacji w tej sprawie dotarła Wirtualna Polska. Według nieoficjalnych ustaleń portalu sprawą ma zajmować się Centralne Biuro Śledcze , a nie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Choć służby nie udzielają informacji na ten temat, mają one badać wątek kryminalno-przestępczy tzw. zrzutek ze statków handlowych. Podobny mechanizm wykorzystywany był m.in. do przemytu narkotyków z Ameryki Łacińskiej.

Źródła nie chcą ujawniać szczegółów operacji, która ma międzynarodowy charakter. CBŚP oficjalnie zaprzecza, że postępowanie jest prowadzone.

Zdaniem byłego szefa Agencji Wywiadu płk. Grzegorza Małeckiego o sprawie tajemniczego nurkowania natychmiast powinna być powiadomiona Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a mężczyźni zatrzymani i przesłuchani. Ekspert ds. energetyki i redaktor naczelny BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik zwraca uwagę, że ochrona infrastruktury energetycznej powinna być priorytetem, szczególnie w kontekście wojny w Ukrainie.

– Ze względu na to, że tuż za miedzą mamy wojnę, a przeciw całemu Zachodowi wytoczona jest przez Rosję wojna energetyczna, można tylko spekulować na temat natury tego incydentu. Powinien on być natychmiast dokładnie zbadany – powiedział.

Czytaj też:
Tajemniczy nurkowie z Hiszpanii na Zatoce Gdańskiej. Co robili w pobliżu infrastruktury krytycznej?
Czytaj też:
Rosja myśli o naprawie Nord Stream? Szacuje koszty

Źródło: Wirtualna Polska, trojmiasto.pl