Ryszard Kalisz dla „Wprost”: Nie interesuje mnie siedzenie w Sejmie, cenię swój czas

Ryszard Kalisz dla „Wprost”: Nie interesuje mnie siedzenie w Sejmie, cenię swój czas

Ryszard Kalisz
Ryszard Kalisz Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Hołownia ma prawo samodzielnie sprawdzić się w kampanii wyborczej, ale powinien to wytłumaczyć. Nie zrobił tego – mówi w rozmowie z „Wprost” Ryszard Kalisz. Z byłym prezydenckim ministrem i byłym posłem SLD rozmawiamy też o błędach popełnionych przy tworzeniu konstytucji, „silnych ludziach” Donalda Tuska i życiu pozaparlamentarnym. Pytany o to, czy planuje powrót do polityki, odparł: – Nie zamierzam startować w żadnych wyborach. Już to przeszedłem i nie interesuje mnie siedzenie w Sejmie i wysłuchiwanie tych coraz mniej merytorycznych połajanek. Za bardzo cenię swój czas.

Dariusz Grzędziński, „Wprost”: Pan też wini Szymona Hołownię za rozpad koncepcji jednej listy?

Ryszard Kalisz: Jestem daleki od stwierdzenia, że wina leży tylko po stronie Hołowni.

A może on jako pierwszy wyartykułował to, co inni bali się powiedzieć pierwsi?

Na swój sposób tak. Bezsporne jest, że mamy tu do czynienia z wieloma interesami wielu małych partii i interesem partii dużej. Sytuacja byłaby zupełnie inna, gdyby na czele Platformy stał ktoś inny niż Donald Tusk.

Na przykład?

Choćby Grzegorz Schetyna czy Borys Budka. Wtedy możliwości porozumienia byłyby dużo większe. Tusk ma jednak swój dorobek – premiera i przewodniczącego Rady Europejskiej, a to wywołuje u niego naturalną tendencję do przewodzenia.

Cały wywiad dostępny jest w 6/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.