Rosyjska propaganda straszyła Europę, ale to w Jakucji nie radzą sobie z mrozem

Rosyjska propaganda straszyła Europę, ale to w Jakucji nie radzą sobie z mrozem

Fragment programu w rosyjskiej telewizji
Fragment programu w rosyjskiej telewizjiŹródło:X / @nexta_tv
Od momentu, w którym Zachód wsparł Ukrainę w wojnie z Rosją, Moskwa zaczęła straszyć Europejczyków embargiem na surowce i  w konsekwencji mroźną zimą. Tymczasem to na Jakucji mieszkańcy narzekają na brak paliwa, koniecznego do funkcjonowania w skrajnie nieprzyjaznych warunkach.

O kłopotach w Jakucji na Dalekim Wschodzie donosi białoruska Nexta, publikując fragment wiadomości z rosyjskiej telewizji. Dowiadujemy się z niego, że domy tysięcy mieszkańców tego odległego regionu zamarzają z powodu braku paliwa koniecznego do ich ogrzania.

Problemy rosyjskiej wsi. Mieszkańcy nie mogą ogrzać domów

Dziennikarze mówili o wyłączonym dużym piecu, który jako jedyny pracował we wsi Vitim. Maszyna stanęła, bo nie miała czym grzać podczas silnych mrozów. Donosili też o przemokniętych zapasach przygotowanego na zimę drewna, które obecnie ledwo da się rozpalić i nie spełnia należycie swojej roli.

Przy temperaturze sięgającej minus 50 stopni Celsjusza, również w niektórych domach temperatury spadają poniżej zera. Mieszkańcy ogrzewają się urządzeniami elektrycznymi. Dopiero po wielokrotnych skargach lokalny przedsiębiorca zdecydował się uruchomić dodatkowe siły w tartaku, by dostarczyć niezbędne do opału drewno.

Jakucja. Zamarznięta woda w łazience

Mieszkanka regionu w telewizyjnym materiale skarżyła się na fakt, że woda zamarzła jej w łazience. Odpływ był zmrożony do tego stopnia, że kula lodu pojawiła się w toalecie. Zamarznięta woda wystawała też z umywalki.

Autorzy materiału zwrócili uwagę, że wieś nie miała nawet obowiązkowych rezerw, które pozwoliłyby utrzymywać lokalną kotłownię w użyciu przez 10 dni. Z kolei zapasy drewna na opał przetrzymywane były w nieodpowiednich warunkach, często na dworze, dlatego zamokły i nie nadają się do ogrzania domów.

twitter


Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Niejednoznaczna polityka Chin wobec Rosji. „Nie mogą pozwolić sobie na izolację”
Czytaj też:
Rzecznik Kremla oskarża Polskę i kraje bałtyckie. „Wszystko dla pogłębienia konfliktu”