Sytuacja w Iranie od wielu miesięcy pozostaje napięta. Od września 2022 roku na ulicach irańskich miast regularnie organizowane są masowe demonstracje. Oburzenie opinii publicznej wywołała interwencja wobec Mahsy Amini. 22-latka została zatrzymana przez policję obyczajową. Według funkcjonariuszy kobieta była nieodpowiednio ubrana – nakrycie głowy miało odsłaniać zbyt dużą jej część. Kurdyjka miała zostać dotkliwie pobita przez policjantów, w wyniku czego zapadła w śpiączkę a trzy dni później zmarła.
Gwałtowne protesty w Iranie
Po trzech miesiącach protestów liczba zabitych przekroczyła 500 osób (w tym ponad 80 dzieci). Wyroki śmierci wydano na 20 osób. Z okazji rocznicy rewolucji islamskiej najwyższy przywódca Iranu Ali Chamenei ogłosił amnestię dla nieustalonej ilości protestujących. Według obrońców praw człowieka były to jednak działania pozorowane, ponieważ ogłoszona amnestia nie obejmowała tych, którzy zostali skazani m.in. za niszczenie publicznej własności, szpiegostwo i szerzenie moralnej zgnilizny, a więc zdecydowanej większości demonstrantów.
Tylko Polska i Węgry się wyłamały
Protestujący przeciwko irańskim władzom wyszli na ulice nawet w Dniu Islamskiej Rewolucji. Jak podaje „Rzeczpospolita”, na uroczystych obchodach 44. rocznicy islamskiej rewolucji pojawił się ambasador Polski w Teheranie Maciej Fałkowski. Swojego przedstawiciela dyplomatycznego wysłały także Węgry. Pozostałe kraje Unii Europejskiej oraz Wielka Brytania i Stany Zjednoczone zbojkotowały ceremonię. Kilkudziesięciu eurodeputowanych przygotowało także list do szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella, w którym wezwano do bojkotu wszystkich uroczystości związanych z rocznicą irańskiej rewolucji.
Czytaj też:
Nawet milion protestujących na ulicach Francji. Policja użyła gazu łzawiącegoCzytaj też:
Masowe protesty w Tiranie. Siedziba rządu obrzucona koktajlami Mołotowa