Nie odstępuje Zełenskiego na krok. Wyjaśniono, kim jest tajemniczy „sobowtór”

Nie odstępuje Zełenskiego na krok. Wyjaśniono, kim jest tajemniczy „sobowtór”

Wołodymyr Zełenski
Wołodymyr Zełenski Źródło: Facebook / Володимир Зеленський
Internauci przez ostatni tydzień żyli nagraniami z wizyty Joe Bidena w Kijowie i pytali o tajemniczego mężczyznę, podążającego za prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Jak się okazuje, prawda jest o wiele prostsza, niż sądzili.

W związku z ubiegłotygodniową wizytą prezydenta USA Joe Bidena w Kijowie, oczy całego świata zwróciły się także na Wołodymyra Zełenskiego. Internauci, którzy do tej pory nie interesowali się tak wnikliwie prezydentem Ukrainy, zaczęli zwracać uwagę na towarzyszącego mu, podobnie ubranego i wyglądającego mężczyznę.

Sobowtór Zełenskiego? Teoria spiskowa rozpaliła wyobraźnię internautów

W sieci pojawiła się nawet teoria spiskowa, mówiąca o sobowtórze prezydenta, który został ujawniony przez pomyłkę polskich mediów, rzekomo pokazujących „za wiele”. Na samym Twitterze nagranie „Faktu” obejrzano ponad milion razy. Podążający za Zełenskim mężczyzna rzeczywiście ubrany był podobnie do prezydenta, miał też zbliżoną posturę i zarost.

Ostatecznie jednak szybko zweryfikowano krążące w internecie plotki. „Dubler Zełenskiego absolutnie nie wygląda jak on i chodzi tuż za nim w miejscach publicznych i przed kamerami. Przypadkowo jest również znany z tego, że jest osobistym ochroniarzem Zełenskiego — to Maksym Doniec” – podkreślał Shayan Sardarizadeh z BBC.

Osobisty ochroniarz Zełenskiego. Kim jest Maksym Doniec?

Zwrócono też uwagę na fakt, że Doniec współpracuje z Zełenskim już od 2019 roku, a więc znacznie dłużej niż trwa rosyjska inwazja i bohaterski opór Ukraińców. To od ubiegłego roku życie prezydenta Ukrainy stało się szczególnie zagrożone, kiedy na jaw wyszły rosyjskie plany zgładzenia go i zastąpienia uległym Moskwie marionetkowym politykiem.

Białoruski portal „Nasza niwa” przypomniał dodatkowo, że Maksym Doniec pracował też jako osobisty ochroniarz ukraińskiego oligarchy Igora Kołomojskiego. Prezydent Zełenskim usiał tłumaczyć w przeszłości, że nie wpływa to na jego lojalność, ponieważ wszystko odbywa się na podstawie kontraktu z firmą ochroniarską.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Rosjanie zniszczyli polskiego Leoparda? Zdementował to sam Prigożyn
Czytaj też:
Łukaszenka o agresji na białoruskiej granicy. „Wrogowie kraju”