Były minister zabrał głos ws. zjednoczenia opozycji. Cios ws. flagowego pomysłu Donalda Tuska

Były minister zabrał głos ws. zjednoczenia opozycji. Cios ws. flagowego pomysłu Donalda Tuska

Donald Tusk i Marek Sawicki na posiedzeniu rządu w 2014 r.
Donald Tusk i Marek Sawicki na posiedzeniu rządu w 2014 r. Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera
Marek Sawicki odniósł się do lansowanej przez Donalda Tuska propozycji startu w wyborach w ramach jednej listy opozycji. – Nie uważam, żeby ta koncepcja miała większy sens – przyznał były minister rolnictwa z PSL.

Marek Sawicki w rozmowie z Do Rzeczy zabrał głos ws. potencjalnego poszerzenia współpracy i Polski 2050. Poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego zwrócił uwagę, że ogłoszenie wspólnej listy spraw wywołało poruszenie części opozycji. Sawicki wyjaśnił, że gdyby taki pomysł został przedstawiony po ogłoszeniu wspólnej listy opozycji, wówczas taka atmosfera sprawiłaby, że kampania byłaby niespójna.

Marek Sawicki wskazał, co łączy opozycję

Były minister rolnictwa wskazał jednak, że są propozycje, które łączą opozycję. Jako przykład podał wdowią emeryturę, czy kwestie związane z własnym kontem. Sawicki zastanawiał się, jaka będzie reakcja na propozycję braku oskładkowania i nieopodatkowania drugiego etatu i nadgodzin. Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego ujawnił, że z partią Szymona Hołowni myślą o planach naprawy praworządności i sądownictwa.

Sawicki wspomniał też o konieczności poprawy relacji w ramach Unii Europejskiej. Były minister rolnictwa podkreślił, że nie trzeba będzie czekać do wakacji, aby poznać, w jakim kształcie wystartuje opozycja. – Nie uważam, że koncepcja jednej listy, którą lansowała głównie , miała większy sens. Wszystko wskazuje na to, że będą trzy listy: Lewicy, Koalicji Obywatelskiej i centrum, czyli Koalicji Polskiej – PSL i Polska 2050 – mówił Sawicki.

Były minister rolnictwa o koalicji z PiS. „W polityce nigdy nie mówi się nigdy”

Poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego odniósł się także do słów Władysława Kosiniaka-Kamysza, który odrzucił możliwość koalicji PiS-PSL po wyborach. – Dziś nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu. Oczywiście lider ma prawo do swoich ocen, ja z racji swojego doświadczenia politycznego wiem, że w polityce nigdy nie mówi się nigdy – stwierdził Sawicki. Były minister rolnictwa przypomniał, że w kilku sprawach jego partia głosowała tak jak , np. w kwestii KPO.

Czytaj też:
Nowe zjednoczenie lewicy – „zasługa” Tuska. „Wydaje mu się, że jest królem piaskownicy i nikt go nie ogra”
Czytaj też:
Zapytano Polaków, kto wygra jesienne wybory. Nowy sondaż