„Jeden z prowodyrów nagonki”. Chcą usunięcia działacza PiS z UW, jest reakcja władz uczelni

„Jeden z prowodyrów nagonki”. Chcą usunięcia działacza PiS z UW, jest reakcja władz uczelni

Uniwersytet Warszawski
Uniwersytet Warszawski Źródło: Shutterstock / Sergio Delle Vedove
W sieci pojawiła się petycja do władz Uniwersytetu Warszawskiego o usunięcie z listy studentów działacza młodzieżówki PiS Oskara Szafarowicza. Według autorki pisma był on „jednym z prowodyrów nagonki” na syna i rodzinę posłanki Magdaleny Filiks. Do sprawy odniósł się już Szafarowicz, a także władze uczelni.

W piątek posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Filiks poinformowała o śmierci swojego syna. „W dniu 17 lutego odszedł mój syn Mikołaj Filiks. Miki 8 marca skończyłby 16 lat” – przekazała w mediach społecznościowych. Postępowanie w sprawie śmierci nastolatka prowadzi Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.

Kilka lat temu chłopiec padł ofiarą pedofila. Pracownicy publicznych mediów opublikowali dane, umożliwiające identyfikację skrzywdzonego, co mogło doprowadzić do wtórnej wiktymizacji. Sprawa wywołała ogromne poruszenie i była szeroko komentowana w mediach społecznościowych.

Studentka domaga się usunięcia Szafarowicza z UW

Rzeczniczka Unii Europejskich Demokratów oraz studentka prawa na Uniwersytecie Warszawskim Daria Brzezicka wystosowała list otwarty do rektora uczelni prof. Alojzego Nowaka. W jej opinii, w związku z ujawnieniem szczegółów procesu, od grudnia 2022 roku syn posłanki i jej rodzina stali się ofiarami „masowego publicznego hejtu”.

Według niej „jednym z prowodywrów tejże nagonki był (i wciąż jest) pan Oskar Szafarowicz, który na portalu społecznościowym przyznał, że matka Mikołaja ukrywała sprawę z własnych, politycznych pobudek”. Szafarowicz to członek młodzieżówki Prawa i Sprawiedliwości, a także współtwórca kanału „Okiem Młodych”.

22 tys. podpisów pod petycją

Brzezicka zwróciła się do rektora UW w imieniu „wielu studentów, którzy pobierają naukę na wydziałach prawa w całej Polsce” z żądaniem usunięcia dyscyplinarnego Szafarowicza z listy studentów.

„Uważamy, że Uniwersytet Warszawski, uczelnia o nieposzlakowanej opinii, powinien zastosować odpowiednie środki wobec osoby, która publicznie okazała votum separatum wartościom, jakie cechują nie tylko prawników, ale każdego przyzwoitego człowieka” – napisano w liście do rektora.

Pod petycją podpisało się już prawie 22 tys. osób. Brzezicka wysłała też do rektora uczelni zawiadomienie o możliwości popełnienia deliktu dyscyplinarnego przez Szafarowicza.

Władze uczelni wyjaśniają sprawę

Władze UW odniosły się do sprawy w krótkim komunikacie. „Śmierć każdego człowieka jest bolesnym przeżyciem, ale śmierć człowieka młodego u progu życia jest traumą ogromną. I taką właśnie tragedią jest odejście Mikołaja. Rodzinie i Najbliższym składamy wyrazy najgłębszego współczucia” – napisano.

Poinformowano też, że „w związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej informacjami dotyczącymi udziału studentów UW w przekazywaniu treści sprzecznych z obowiązującym porządkiem prawnym, etycznym i moralnym oraz szerzeniem mowy nienawiści w mediach społecznościowych” 4 marca zostały podjęte „stosowne kroki dla wyjaśnienia tej sprawy, zgodnie z procedurami” obowiązują na UW.

twitter

Szafarowicz: Chcecie mnie zniszczyć i uciszyć? Próbujcie, nigdy się nie poddam

Petycję skomentował też sam Szafarowicz. „Mogą organizować na mnie nagonkę, zbierać podpisy, by wyrzucić mnie z uczelni, grozić i zastraszać – zniosę to, nie ulegnę złu” – napisał działacz na Twitterze. Poinformował też, że wylała się na niego fala hejtu. „Ale jednego opozycji nie wybaczę – gróźb śmierci pod adresem mojej rodziny! Być człowiekiem – tego życzę każdemu hejterowi” – napisał.

„Wszystkie groźby śmierci, wszystkie głuche telefony, wszystkie akty nękania w odniesieniu do mojej rodziny trafią na Policję. Chcecie mnie zniszczyć i uciszyć? Próbujcie, nigdy się nie poddam. Ale ani o milimetr nie zbliżajcie się do mojej rodziny!” – dodał w kolejnym tweecie.

twitterCzytaj też:
Poseł KO zapowiedział bojkot TVP. „Dopóki te kreatury dziennikarskie nie poniosą konsekwencji…”
Czytaj też:
Śmierć syna posłanki PO. Tusk obiecuje „rozliczenie łajdactwa”

Źródło: WPROST.pl