Milion dla youtubera. PFN zmuszona do ujawnienia niezwykłego wydatku

Milion dla youtubera. PFN zmuszona do ujawnienia niezwykłego wydatku

Casey Neistat
Casey NeistatŹródło:Wikimedia Commons / Ståle Grut / NRKbeta
Casey Neistat za swoją wizytę w Polsce otrzymał od Polskiej Fundacji Narodowej ponad milion złotych. Urzędnicy zostali zmuszeni do ujawnienia tej kwoty po 3 latach procesu.

Casey Neistat w serwisie YouTube obserwowany jest przez 12 milionów osób. Do Polski przyjechał w grudniu 2018 roku za pieniądze Polskiej Fundacji Narodowej. W ramach programu 100x100 promowała ona nasz kraj serią spotkań ze znanymi osobami. Neistat za swój udział zgarnął 1,1 mln zł.

Youtuber wybrał się na spacer po Warszawie, chwilę pobiegał, pojeździł na hulajnodze i zjadł obiad w Hali Koszyki. Nagrał wówczas 9-minutowy film ze stolicy Polski, który zatytułował „Nigdy nie jeźdź hulajnogą elektryczną w deszczu”. Spotkał się też ze swoimi fanami w Centrum Expo XXI.

Polska Fundacja Narodowa nie chciała ujawnić kwoty

Od samego początku ujawnienia wynagrodzenia youtubera domagał się internauta Kamil Świątek. Jeszcze w grudniu 2018 roku w ramach dostępu do informacji publicznej zapytał o koszty wizyty celebryty. PFN nie zamierzała odpowiadać, więc Świątek udał się do sądu.

„Po 1567 dniach, 2 procesach sądowych, które PFN przegrała w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, dostałem odpowiedź na mój wniosek o dostęp do IP” – ogłosił w środę 23 marca na Twitterze. Jak podał, całkowity kosztu wizyty wyniósł 1173894,96 zł.

Polska Fundacja Narodowa przymuszana do jawności

Już wcześniej z PFN w sądzie wygrywał Jan Kunert. W 2017 roku dziennikarz konkret24 (portal factcheckingowy grupy TVN) chciał uzyskać informacje od fundacji na temat umów, które zawierała fundacja. Ponieważ mu odmówiono, rozpoczął sądową batalię, składając skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

W 2018 roku WSA przyznał rację Kunertowi, podnosząc, że PFN korzysta ze środków publicznych i wykonuje zadania publiczne, dlatego też powinna udostępniać pewne informacje. PFN złożyło jednak kasację, podnosząc ponownie, że może powoływać się na tajemnicę przedsiębiorstwa. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił kasację, wyrok był prawomocny. „Wyrok oznacza, że PFN podlega takim samym zasadom jak inne instytucje publiczne w kwestii jawności funkcjonowania” – pisano wówczas na stronach konkret24.

Czytaj też:
Regionalny szeryf Ziobry. Radny Matecki tropi „antypolonizm” i szykuje pozwy. „Jest wielka nagonka”
Czytaj też:
Gliński odpowiada na zarzuty reżysera „Śmierci Zygielbojma”. „Nie ingerowałem w kwestie merytoryczne”