Premier Morawiecki uderzył w PO przy okazji otwarcia nowej trasy. Wspomniał bankructwa

Premier Morawiecki uderzył w PO przy okazji otwarcia nowej trasy. Wspomniał bankructwa

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło:PAP / Marian Zubrzycki
W czwartek 11 maja premier Mateusz Morawiecki w towarzystwie ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka oraz ministra rozwoju Waldemara Budy oficjalnie oddał do użytku ostatni odcinek autostrady A1. Nie pominął przy tym okazji, by porównać swoje działania do dokonań poprzedników.

– Co tu dużo mówić. Ta droga z północy na południe była dla wielu mieszkańców koszmarem. przez długie lata podróżowało się tutaj fatalnie. Żaden rząd przed nami nie mógł ukończyć w odpowiednim czasie wszystkich tych odcinków – zaczął premier Morawiecki, otwierając ostatni odcinek trasy z północy na południe Polski.

Morawiecki: Odziedziczyliśmy wielki problem

– Przypomnijmy sobie inwestycje realizowane w latach 2008-2015, ile film wtedy polskich firm i wykonawców zbankrutowało. Jaki wielki problem odziedziczyliśmy. Spuśćmy zasłonę milczenia, musieliśmy sprzątać po tamtym rozlanym mleku – mówił dalej polityk PiS, odnosząc się do problemów przy budowie autostrad za czasów PO i fali bankructw wśród podwykonawców.

Jak zwrócił uwagę szef rządu, dzięki zakończeniu budowy A1, od Trójmiasta do granicy czeskiej będzie można przejechać w 4,5 lub 5 godzin z odpoczynkiem. – Jakoś tak się działo, że autostrady nasi poprzednicy budowali równoleżnikowo: wschód – zachód. Niektórzy mówią, że budowano je dla tranzytu Niemiec ze wschodem – dodał, powracając znów do rządów PO. – Dla nas niezwykle ważne było otwarcie perspektywy północ-południe – zapewnił.

Morawiecki: Budujemy autostrady dla ludzi

Morawiecki przypomniał też, że powstająca za PO autostrada A2 była bardzo kosztowna, a przejazd jej odcinkiem do dziś kosztuje kierowców duże pieniądze. – Budujemy autostrady dla ludzi, drogi ekspresowe dostępne dla ludzi. Otwarcie autostrady to otwarcie perspektywy Trójmorza – oświadczał. – Otwarcie kompletnej A1 jest czymś zupełnie zasadniczym, poszerzającym perspektywy gospodarcze razem z pozostałymi autostradami, które właśnie budujemy – podsumował.

Dzięki ukończeniu ostatniego odcinka A1, kierowcy mają do dyspozycji całą autostradę o długości ponad 560 km od Rusocina do Gorzyczek. Od centrum Gdańska do granicy z Czechami dojechać mogą samochodem w czasie około pięciu godzin, uwzględniając krótką przerwę na odpoczynek.

Czytaj też:
Raków Częstochowa rozbuduje stadion. Premier Mateusz Morawiecki obiecał pomoc
Czytaj też:
Morawiecki zwolennikiem kary śmierci. Ziobro: Jest istotna przeszkoda