PiS zyskuje poparcie, Platforma traci. „Efekt sporu wokół Jana Pawła II”

PiS zyskuje poparcie, Platforma traci. „Efekt sporu wokół Jana Pawła II”

Jarosław Kaczyński i Beata Szydło
Jarosław Kaczyński i Beata Szydło Źródło:YouTube
W najnowszym sondażu Kantar dla „Faktów” TVN i TVN24 Prawo i Sprawiedliwość zyskuje 3 pkt. proc. poparcia, tyle samo traci Koalicja Obywatelska. Ekspert wskazuje, co za tym stoi.

Do wyborów parlamentarnych jeszcze kilka miesięcy, ale już teraz opinia publiczna żyje tym, jakie wyniki pokazują sondaże. Z badania Kantar na zlecenie TVN wynika, że formacja Jarosława Kaczyńskiego umocniła się na pozycji lidera, ponieważ w porównaniu do poprzedniego badania odnotowała wzrost poparcia o 3 pkt proc. Obecnie na Zjednoczoną Prawicę chce głosować 31 proc. badanych, podczas gdy na Koalicję Obywatelską 26 proc. (o 3 pkt proc. mniej niż przed miesiącem).

PiS zyskuje po sporze wokół Jana Pawła II?

– Nie jestem zaskoczony – komentował prof. Antoni Dudek w „Tak jest”. – Spodziewałem się nawet, że PiS uzyska więcej, że to będzie efekt sporu wokół Jana Pawła II. Sądzę, że właśnie z tego wynika dodatkowe 3 procent – wskazał. Zaznaczył, że kwestią pozostaje, czy uzyskane w ten sposób poparcie będzie trwałe.

Ekspert nawiązywał do publikacji o rzekomym tuszowaniu pedofilii przez Karola Wojtyłę w czasach pracy w kurii krakowskiej. Po emisji materiału Marcina Gutowskiego w TVN i premierze książki Ekke Overbeeka „Mea Culpa. Jan Paweł II wiedział” Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło akcję w obronie dobrego imienia papieża, co przekuło się m.in. na uchwałę w Sejmie.

Konfederacja języczkiem u wagi

Komentując wyniki badań prof. Antoni Dudek podkreślił, że w dwóch ostatnich sondażach potwierdza się tendencja rosnącego poparcia dla PiS-u. Jak zaznaczył, rozkład mandatów pokazuje jednak, że ugrupowanie, które doszło do władzy dzięki koalicji z Solidarną Polską i Porozumieniem, także teraz potrzebowałoby sojuszu.

– Może się okazać, że języczkiem u wagi będzie Konfederacja. Ale wszyscy, którzy już teraz mówią, że Konfederacja zrobi sojusz z PiS-em, mogą się srogo pomylić – analizował prof. Dudek. Zaznaczył, że jego zdaniem nie należy spodziewać się na pewno wspólnej listy Konfederacji z PiS-em, a ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego „fenomenalnie rozegrało kwestię polaryzacji” i ma dużą część twardego elektoratu.

„Wygra ten, kto zmobilizuje sympatyków”

– Walka toczy się o niezdecydowanych – zaznaczył prof. Dudek. W rozmowie z Elizą Olczyk opowiadał o tym dr Sławomir Sierakowski, współautor badania „Wyborcy za jedną listą, liderzy przeciw”. Socjolog stwierdził, że nadchodzące wybory parlamentarne „wygra ten, kto bardziej zmobilizuje swoich sympatyków do pójścia na wybory albo zdemobilizuje przeciwników”.

W opinii Sierakowskiego opozycja nie przekonuje swoich wyborców równie silnie, co PiS, bo „nie jest skuteczna politycznie”. – Kilkunastu liderów, podziały partyjne, dawanie się ogrywać przez PiS – wyliczał swoje wątpliwości ekspert. Zaznaczył jednak, że obecnie nikt nie ma wygranej w kieszeni. – Ale opozycja potrzebuje takiej jedności i mobilizacji, jaką ma PiS. Bez tego przegra wybory na własne życzenie – wskazał.

Czytaj też:
Tych polityków popierają Polacy. Coraz gorsze wyniki Szymona Hołowni
Czytaj też:
Co Polacy sądzą o Janie Pawle II? Wyniki najnowszego sondażu dają jasny sygnał