Do wyborów parlamentarnych zostało pięć tygodni. Pojawia się też coraz więcej sondaży. Liderem wszystkich badań wciąż pozostaje Prawo i Sprawiedliwość, co wyraźnie nie podoba się byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie. „To jest przygotowanie opinii publicznej do oszustwa przy wyborach, udowadniając że wszystkie sondaże przewagę PiS-u wykazywały wcześniej” – uważa były prezydent.
„Czy sondaże wyborcze są manipulowane?” – zapytał we wpisie na Facebooku, zwracając się w tej sprawie do opozycji.
Wybory 2023. Wałęsa apeluje w sprawie sondaży
„Apeluję do opozycji o sprawdzenie sondaży wykonywanych przez firmę Kantar Public zlecającej wykonanie sondaży nowo powstałej małej firmie Research Collective Sp z o.o”. – napisał były prezydent.
Według niego „zastanawiające jest to, dlaczego badania sondażowe, tak ważne dla opinii publicznej, realizuje tak mały podmiot powstały w 2020 roku, a nie renomowana firma z wieloletnim doświadczeniem”. „Apeluję również o sprawdzenie oprogramowania do zliczania głosów Państwowej Komisji Wyborczej. Czy oprogramowanie PKW powstałe za rządów PiS miało przeprowadzony i zaakceptowany audyt przez niezależną firmę audytorską ?” – zapytał Wałęsa.
„Poważne zastrzeżenia”
„Zalecenia te są niezwykle ważne aby nie było podejrzeń o manipulację wynikami wyborów przy zliczaniu głosów przez PKW” – dodał. „Ostrzegam i apeluję o zajęcie się tymi poważnymi zastrzeżeniami i uwagami aby uniknąć możliwych manipulacji w czasie i po wyborach” – zakończył swój wpis Wałęsa.
Według najnowszego sondażu Kantar dla „Faktów” TVN i TVN24 Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na 37 proc. głosów. Druga jest Koalicja Obywatelska z poparciem na poziomie 31 proc., a podium zamyka Konfederacja, na którą chęć oddania głosu deklaruje 9 proc. respondentów.
W Sejmie znalazły się jeszcze Trzecia Droga (8 proc.) i Nowa Lewica (6 proc.). Na inne polityczne środowiska planuje zagłosować 2 proc. respondentów. 7 proc. ankietowanych albo jeszcze nie zdecydowało, albo odmówiło udzielania odpowiedzi.
Czytaj też:
„Niedyskrecje wyborcze”. PiS dobije do 40 proc.? „Kilka osób do nich przejdzie, władza przyciąga”Czytaj też:
Najnowszy sondaż wyborczy. Tak wyglądałby rozkład mandatów