Bal Gubernatorów (ang. Governors Ball) to coroczne afterparty organizowane tuż po oficjalnej ceremonii wręczenia amerykańskich nagród filmowych. To jedna z najbardziej ekskluzywnych imprez w Hollywood, na którą zaproszenie dostają nieliczni. Od 20 lat menu z okazji tego wydarzenia przygotowuje szef kuchni Wolfgang Puck.
W ostatnich latach na ceremonii wręczenia Oscarów króluje żart dotyczący braku serwowania jedzenia podczas uroczystości. W 2014 roku prowadząca galę Ellen DeGeneres zamówiła pizzę dla Chiwetela Ejioforda, Jennifer Lawrence, Julii Roberts i Brada pitta. W 2018 roku Jimmy Kimmel z kolei zdobył serca obecnych na gali, gdy przekazał każdemu lunch-box pełen przekąsek. W tym roku jednak wszystko wskazuje na to, że ceremonia rozdania Oscarów nie będzie miała prowadzącego, dlatego też pewnie wszyscy nie będą mogli doczekać się aż opuszczą uroczystość i udadzą się na Bal Gubernatorów, gdzie czekać będzie na nich wyśmienite jedzenie.
Co znajdzie się w menu?
Na wstępie gościom podane zostaną mini przekąski, w tym m.in. crostini, nadziewane jaja, tosty w glazurze chipotle i popcorn na ostro. Z kolei na przystawkę wybrano pierożki z sosem ponzu i czarnymi truflami, tatara, mini burgery z wołowiny wagyu w przyprawie togarashi, taco z korzenia taro w miso i wędzonymi grzybami w sosie sojowym oraz czerwone kraby królewskie.
Na ciętym bloku lodu podane zostaną owoce morza. Znajdzie się kilka rodzajów sushi ceviche z przegrzebków, czarnego czosnku, miso i ziół, jeżowce z custardem, limonką, bulionem dashi, glazurą unagi, homary, krewetki, ostrygi, szczypce kraba śnieżnego i nogi kraba królewskiego.
W menu znalazły się też: złote buraki z migdałowym custardem, groszek z azjatycką gruszką, oraz persymona z jamón ibérico, serem burrata i rukolą oraz karmelizowany kalafior z rodzynkami, labneh i przyprawą za'atar.
Z dań ciepłych gwiazdy będą miały szansę zjeść zupę z korzenia słonecznika bulwiastego, fenkuła z posypką truflową, ziemniaka podawanego z kawiorem, stek z wołowiny w sosie ponzu, pieczoną przepiórkę, zimową truflę z makaronem cavatappi czy labraks z porem calçot, karczochami i fenkułem w sosie romanesco.
Jeżeli chodzi o deser, gwiazdy będą mogły zjeść m.in. czekoladowe Oscary przyprawione 24-karatowym złotem, owoce yuzu, makaroniki z espresso, galaretki z hibiskusa, wyciskane z tuby lizaki truskawkowo-szampanowe czy pavlova z tropikalnymi owocami – chlebowcem i pitają.
Czytaj też:
Oscary 2019. Niedługo najważniejsze filmowe wydarzenie roku. Gdzie śledzić transmisję?
Oscarowe menu. Szef kuchni pokazał, co zjedzą gwiazdy