Dzisiaj odbył się przedostatni konkurs indywidualny 40. edycji Pucharu Świata w skokach narciarskich. W pierwszej serii wystartowało pięciu Polaków. Maciej Kot oddał skok na odległość 197 metrów i nie zakwalifikował się do najlepszej trzydziestki konkursu. W związku z tym nie oglądaliśmy go w drugiej serii. Jakub Wolny oddał fenomenalny skok. Polak wylądował na 235,5 m i poprawił swój rekord życiowy. Po pierwszej serii zajmował piątą pozycję. Dawid Kubacki uplasował się na 14. pozycji (222 metry), w klasyfikacji oczko niżej znalazł się Kamil Stoch (211 metrów).
Po pierwszej serii najlepszy był Ryoyu Kobayashi (242m), drugie miejsce zajmował Markus Eisenbichler (238,5m). Tuż za tymi skoczkami na trzeciej pozycji znalazł się Piotr Żyła, który wylądował na 242 metrze.
Czy Żyła i Wolny utrzymali wysokie pozycje w drugiej serii?
W drugiej serii jako pierwszy z Polaków swoją próbę oddał Kamil Stoch. Polak skoczył 209,5 metra i zajął 18. miejsce w konkursie. Dawid Kubacki poprawił swój wynik z pierwszej serii, lądując na 230 metrze. Tym samym zapewnił sobie awans o kilka pozycji. Ostatecznie zajął 7 miejsce. Wierni kibice ciekawi byli, czy Jakub Wolny potwierdzi dobrą dyspozycję w drugiej serii. Reprezentant Polski oddał skok na odległość 214 metrów i ostatecznie uplasował się na 12 pozycji.
Piotr Żyła wylądował na 234 metrze. W konkursie ostatecznie zajął trzecie miejsce. Japończyk Ryoyu Kobayashi w drugiej serii nie wykorzystał wypracowanej przewagi. Oddał skok na odległość 220 metrów. Zajął drugie miejsce. W konkursie zwyciężył Markus Eisenbichler (233m).
Czytaj też:
Domen Prevc triumfatorem ostatnich zawodów cyklu Raw Air. Jakub Wolny najlepszy z Polaków