Gwiazda Disneya nie żyje. Cameron Boyce miał 20 lat

Gwiazda Disneya nie żyje. Cameron Boyce miał 20 lat

Cameron Boyce
Cameron Boyce Źródło: Newspix.pl / ABACAPRESS.COM
Amerykański aktor znany z produkcji Disneya nie żyje. Informację o śmierci Camerona Boyce'a przekazało ABC News. Odejście 20-latka potwierdziła już jego rodzina.

Jak podaje ABC News, Cameron Boyce zmarł w nocy z soboty na niedzielę. Stacji udało się uzyskać oświadczenie rodziny w tej sprawie. „Z głębokim żalem informujemy, że dziś rano straciliśmy Camerona” – przekazał rzecznik krewnych aktora. „Zmarł we śnie z powodu ataku, który był rezultatem jego stanu zdrowia, na co był leczony. Świat został teraz niewątpliwie pozbawiony jednego z najjaśniejszych świateł, ale jego duch będzie żył dzięki dobroci oraz współczuciu wszystkich, którzy go znali i kochali” – dodano. „Jesteśmy całkowicie załamani i prosimy o uszanowanie naszej prywatności w tym niezwykle trudnym czasie, gdy przeżywamy stratę naszego drogiego syna i brata” – podsumowano.

Gdzie grał Cameron Boyce?

Boyce, który 28 maja skończył 20 lat, zasłynął dzięki roli Luke'a Rossa w serialu „Jessie” produkowanym przez Disney Channel. Na swoim koncie miał również występy w „Taniec rządzi” czy „Liv i Maddie”. Znany był również z gry w filmach, a widzowie mogli podziwiać go m.in. w „Następcach”, „Dużych dzieciach” czy „Lustrach”. Aktor był aktywny na , gdzie chwalił się udziałem w licznych sesjach zdjęciowych. Jego profil obserwuje 8,5 mln użytkowników.

Czytaj też:
Lee Iacocca – ojciec Forda Mustanga – nie żyje

Galeria:
Cameron Boyce nie żyje. Aktor Disneya miał 20 lat